
fot. Andrzej Romański / plk.pl
Już na początku warto wspomnieć o innej kwestii. O ciszy, w jakiej przebiegał ten transfer! Mamy 2023 rok, gdy większość ruchów transferowych zapowiadają nie kluby, a dziennikarze. Jednak ta decyzja mocno nas zaskoczyła. Pozytywnie!
Też jestem dziennikarzem i jednocześnie napędzam tę machinę, ale… fajnie tak się zaskoczyć jakimś transferem, po prostu 😅
— Piotr Janczarczyk (@Janczarczyk_Pio) July 25, 2023
Żadnych plotek, tweetów, a właśnie ogłoszenie przez nowy klub.
Michał Nowakowski, King Szczecin. Dzień dobry! 🖐#plkpl
We wtorkowe popołudnie King Szczecin zaskoczył wszystkich, ogłaszając Michała Nowakowskiego jako swojego nowego-starego zawodnika. 35-latek w przeszłości już był częścią Kinga. Szczecin reprezentował przez dwa sezony – 2015/2016 oraz 2016/2017. Trochę lat już minęło.
– Cieszymy się, że Michał wraca do Szczecina. To zawodnik, którego szukaliśmy na tę pozycję. Znamy się bardzo dobrze z Michałem. Kiedyś byłem jego trenerem w Polonii 2011 Warszawa. (…) Michał Nowakowski to zawodnik, którego bardzo dobrze znamy. Wiemy, jakie są jego zalety i wady. (…) To duża radość, że będzie mógł z nami grać. Na pewno dostosuje się do naszego stylu i będzie cieszył oko wszystkich kibiców szczecińskiej Watahy – czytamy wypowiedź Arkadiusza Miłowszewskiego, trenera Kinga.
Michał Nowakowski wraca do Kinga Szczecin! @minowakowski5 witaj z powrotem! 🐺💪🔥🏀
— KingWilki (@KingWilki) July 25, 2023
Więcej informacji: https://t.co/zzrkeHWUD5#plkpl
Fot. Krzysztof Cichomski
Fot. Piotr Kieplin pic.twitter.com/VIeivxEdoh
Jak już napisaliśmy – niejako doszło do wymiany między Anwilem a Kingiem. Jeszcze pod koniec czerwca zawodnikiem “Rotweillerów” okrzyknięto Mateusza Kostrzewskiego, który raptem kilka tygodni temu wraz z drużyną sięgnął po historyczne dla Szczecina mistrzostwo Polski. Z kolei Nowakowski, dotychczasowy gracz Anwilu, znów założy barwy Kinga.
W ten sposób zakończyła się również niemała dyskusja nt. “Miśka” we Włocławku. Wszyscy co rusz wiązali go z Anwilem, a następnie skreślali z listy. Padały nawet konkretne kwoty! Anwil ogłosił Kostrzewskiego? Mówili, że nie będzie Nowakowskiego. Ogłosili również Słupińskiego? Nowakowskiego już na pewno nie będzie. Słupiński jednak do Dąbrowy Górniczej? Okej, może jednak “Misiek” zostanie. I tak ciągle! W końcu jednak wiemy oficjalnie – Michał Nowakowski wraca do Szczecina.
– Towarzyszą mi bardzo pozytywne emocje. Czuję się szczęśliwy, że wracam do Watahy. Nie mogę się doczekać, gdy założę koszulkę Kinga i znów będę rywalizował na parkiecie jako Wilk Morski. Rozmowy z trenerem i prezesem były bardzo konkretne i przebiegły szybko. To dla mnie duże wyróżnienie, że dołączam do drużyny Mistrza Polski i będę mógł reprezentować barwy Szczecina zarówno w Orlen Basket Lidze, jak i w Basketball Champions League. Nie mogę się doczekać nadchodzącego sezonu – tak komentuje swoją decyzję Michał Nowakowski. Szczecin wita z powrotem!