REDAKCJA

Travis Trice bez klubu! Gdzie zagra Amerykanin?

Travis Trice bez klubu! Gdzie zagra Amerykanin?

Czy tę postać trzeba komukolwiek przypominać? Choć ubiegłoroczna dyskusja trwała dość długo, to finalnie chyba wszyscy jesteśmy zdania, że Travis Trice był najlepszym graczem sezonu 2021/2022 w Energa Basket Lidze.
Travis Trice, fot. Andrzej Romański, plk.pl
Travis Trice, fot. Andrzej Romański, plk.pl

Travis Trice… Wielu kibiców Śląska Wrocław wciąż za nim tęskni. Zresztą, chyba nie tylko oni, bo gracza o takich umiejętnościach chciałby mieć każdy zespół polskiej ekstraklasy. Świetne występy Amerykanina doceniali wszyscy – zarówno zawodnicy, jak i trenerzy. Mimo sięgnięcia po mistrzostwo Polski, WKS nie był w stanie przekonać 30-latka do przedłużenia kontraktu i pozostania we Wrocławiu.

Rozgrywający przeniósł się do Hiszpanii, a konkretnie Murcii. Stał się częścią klubu grającego w lidze ACB, która jest uważana za najsilniejszą w Europie, ale i w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Rozgrywki krajowe wciąż trwają, a po 28 kolejkach Murcia zajmuje 11. miejsce w tabeli z bilansem 12-16. Całkiem dobrze radziła sobie również we wspomnianej Lidze Mistrzów. “Radziła”, bo to już czas przeszły. Europejska przygoda zakończyła się podczas ćwierćfinałów przegranych 0:2 z Unicają.

W czasie przeszłym należy jednak pisać również na temat Travisa Trice’a w Murcii. We wtorek rano tę decyzję klub ogłosił za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Warto podkreślić, że kontrakt z zawodnikiem rozwiązano za porozumieniem stron. Trice przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Chrisem Chiozzą, byłym zawodnikiem klubów NBA.

Gdy czytamy wypowiedzi hiszpańskich kibiców, ci przejawiają bardzo podobne zdanie. Uważają Trice’a za świetnego strzelca, natomiast niekoniecznie sprawdzającego się w roli rozgrywającego. Gdy spojrzymy w ostatnie statystyki Amerykanina, widać to dość precyzyjnie. 30-latek wciąż z łatwością zdobywa punkty, ale podczas jego pobytu w Hiszpanii znacznie rzadziej rozdawał asysty – podczas występów w Energa Basket Lidze było ich ponad dwa razy więcej!

Gdzie tym razem trafi Trice? Powrót do Polski można raczej wykluczyć, bowiem okienko transferowe jest już dawno zamknięte. Tym bardziej że trudno o wiarę, by tak utalentowany zawodnik kolejny raz na parkiecie zameldował się dopiero jesienią. Wiemy jedno – w sezonie 2022/2023 dla WKS-u Śląska Wrocław nie zagra, ale jesteśmy niemal pewni, że latem powrócą rozmowy o jego powrocie.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
Piątkowej nocy San Antonio Spurs w pierwszy z meczów rozgrywanych dzień po dniu mierzyli się z Charlotte Hornets. Ostrogi zmuszone były uznać wyższość rywali po trafieniu na zwycięstwo na 1,4 sekundy przed końcową syreną 117:116. Do wygranej zabrakło Ostrogom ułamków sekundy!
8 / 02 / 2025 10:14
– (…) Właśnie organizacja integracyjnych zlotów fanów Byków stała się dla mnie furtką do nawiązania nieformalnej współpracy z organizacją Chicago Bulls – pisze Marcin Więckowski o swoim “Chicago dream”, którego również poniekąd możecie doświadczyć.
7 / 02 / 2025 9:55
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami