Styl nieważny, teraz ważne są zwycięstwa! W końcówce zaskoczyli współpracą Łukasz Kolenda oraz Sasa Zagorac i w Sopocie wreszcie odetchnęli z ulgą. Trefl pokonał Polpharmę 82:71, teraz z niecierpliwością czeka na odpowiedź Miasta Szkła Krosno.

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
Gra przeciwko byłej drużynie nosi w sobie dodatek motywacyjny – Milan Milovanovic pokazał nawet parę udanych akcji w obronie, a Paweł Leończyk wykorzystywał lukę na pozycji nr 4 w Polpharmie. Z kolei najskuteczniejszym graczem gości po pierwszej kwarcie był Paweł Dzierżak, który przy okazji przypomniał się sopockim kibicom firmową asystą po pick and rollu do Bretta Prahla (wideo poniżej)
Dodatku starczyło gospodarzom tylko na 10 min – w drugiej kwarcie stopniowo do głosu zaczął dochodzić znany z tego sezonu Trefl. Dominowały indywidualne akcje i pretensje do wszystkich (brylował w tym szczególnie Zagorac). Trener Marcin Stefański miał do dyspozycji praktycznie cały skład (poza wyłączonym do końca sezonu Michałem Kolendą i chorym Damianem Jeszke), ale ilość nie przekładała się na jakość.
U gości skuteczny był Tre Bussey, a strefę podkoszową zdominował Adam Kemp. Do przerwy Polpharma prowadziła 42:40.
Mecz w Sopocie nie zachwycał może poziomem, był za to wyrównany – jak to już nie raz w tym sezonie tu bywało. Tym razem jednak szala zwycięstwa przechyliła się na stronę miejscowych. Trójki Flowersa, Bakera i Zagoraca na przełomie trzeciej i czwartej kwarty wyprowadziły Trefla na kilkupunktową przewagę, po chwili kolejne akcje spod kosza wykończył Leończyk i w 34. minucie gospodarze prowadzili już 72:62.
Polpharma jakby zaskoczona skutecznością Trefla (13/27 za 3) nie pokazała już do końca meczu niczego, co mogłoby odwrócić losy spotkania. Brak Justina Bibbinsa był jednak widoczny – Dzierżak zakończył wprawdzie mecz z 7 asystami, ale odpuszczany na obwodzie seryjnie pudłował (1/10 z gry).
Gości dobiły skuteczne dwójkowe akcje Łukasza Kolendy (10 pkt, 5as.) i Zagoraca (3/7 za 3). Tym samym słoweński skrzydłowy, pod adresem którego w pierwszej połowie padały same złe słowa, był jednym z autorów bezcennego zwycięstwa Trefla.
Michał Świderski, Sopot
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>