
Niemal zawsze losowania grup generują duże zainteresowanie. Właśnie ta losowość sprawia, że wszyscy czekamy na to, co się wydarzy. Tym razem było znacznie inaczej – przynajmniej w Polsce, która ma już zagwarantowany udział w EuroBaskecie 2025. Mimo tego – do kwalifikacji przystąpi jako jeden z uczestników.
32 reprezentacje podzielono na 8 grup po 4 zespoły. Z kolei do głównej części EuroBasketu przystąpią już tylko 24 ekipy. Wówczas mecze będą rozgrywane na terenie czterech współgospodarzy: Cypru, Finlandii, Łotwy i Polski.
Podopieczni Igora Milicicia podczas kwalifikacji zagrają w grupie H. Tym samym zmierzą się z Litwinami, Estończykami oraz Macedończykami. Z tymi ostatnimi dosłownie kilka dni temu rywalizowali podczas towarzyskich starć. – Jako współgospodarz EuroBasketu mamy zapewniony awans do głównego turnieju, ale spotkania kwalifikacyjne będą dla nas bardzo ważne. To będzie dobry czas na przygotowanie drużyny do gry o stawkę w fazie grupowej mistrzostw Europy w Katowicach. Doskonale znamy zarówno Litwinów, jak i Estończyków, a z Macedonią Północną rozegraliśmy niedawno dwa mecze towarzyskie w Belgradzie. To wymagający rywale, na których reprezentacja Polski z pewnością będzie gotowa – czytamy wypowiedź Łukasza Koszarka na stronie internetowej Kosz Kadry.
Co słychać u pozostałych współorganizatorów EuroBasketu? Cypr trafił do grupy E z Francją, Chorwacją oraz Bośnią i Hercegowiną, Finlandia do grupy G (Serbia, Gruzja, Dania), a Łotwa do grupy C (Hiszpania, Belgia, Słowacja). Eliminacje zostaną rozegrane podczas trzech okienek reprezentacyjnych – w lutym 2024 r., listopadzie 2024 r. i lutym 2025 r. Faza grupowa EuroBasketu rozpocznie się we wrześniu 2025 roku, a Polska wystąpi w Katowicach.