Zgodnie z wyrokiem BAT, klub z Zielonej Góry jest winny Chevronowi Trautmanowi ponad 139 tysięcy dolarów oraz 20 tysięcy euro. To w przeliczeniu ponad 600 tysięcy złotych plus odsetki. Wyroków jest więcej.
To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >>
Kilka tygodni temu, przy okazji przedsezonowej weryfikacji w PLK, głośna była sprawa zadłużenia Stelmetu wobec innego byłego zawodnika – Karola Gruszeckiego. Zgodnie z wyrokiem trybunału arbitrażowego FIBA, klub z Zielonej Góry musiał zapłacić koszykarzowi zaległe ponad ćwierć miliona złotych.
Teraz FIBA opublikowała (z datą 30 sierpnia) kolejne wyroki na niekorzyść Stelmetu. Amerykanin Chevron Trautman, po trwającym aż 4 lata postępowaniu, ma otrzymać zaległe wynagrodzenie, bonusy oraz odsetki. W przeliczeniu na złotówki według aktualnych kursów jest to ponad 600 tysięcy złotych. Całość wyroku, z obszernymi uzasadnieniami, znajduje się TUTAJ >>
Długość procesu sugeruje, że przypadek był skomplikowany. Media manager Stelmetu, Kosma Zatorski, napisał w poniedziałek na Twitterze, że sprawa jeszcze nie została zakończona i trafiła do Sądu Najwyższego w Szwajcarii.
Chevron Trautman, amerykański podkoszowy, grał w Zielonej Górze w sezonie 2014/15. Głośna stała się jego wpadka z jazdą samochodem po pijanemu, ale klub nie zwolnił go, gdy sytuacja wyszła na jaw. Koszykarz ze Stelmetem został potem jeszcze mistrzem Polski w 2015 roku.
FIBA jednocześnie opublikowała też drugi wyrok BAT, zgodnie z którym Stelmet jest winien ok. 19.5 tysiąca euro (ok. 83 tysiące złotych) firmie Orotava Sports & Marketing.
I także z datą 30 sierpnia opublikowano wyrok dotyczący zaległości MKS Dąbrowa Górnicza, który – według zapisów – musi/musiał zapłacić byłem zawodnikowi Jeramiahowi Wilsonowi jeszcze ok. 17.5 tysiąca euro, czyli ok. 75 tys. złotych. I to także nie jest pierwszy wyrok skazujący na koncie MKS – klub z Dąbrowy tuż przed ostatnią weryfikacją spłacał zasądzone przez FIBA zaległości wobec graczy.
TS
To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >>