REDAKCJA

Tutaj nie ma już przegranego. Śląsk czy Spójnia – dla kogo brąz? Przedstawiamy redakcyjne typy

Tutaj nie ma już przegranego. Śląsk czy Spójnia – dla kogo brąz? Przedstawiamy redakcyjne typy

Seria, w której żadna z drużyn nie będzie już przegrana. Albo Spójnia sięgnie po pierwszy medal od ponad ćwierć wieku, albo Śląsk zdobędzie czwarty medal z rzędu. Sprawdźcie jak typujemy!

fot. Andrzej Romański/plk.pl

Poza wielkim finałem, w którym King prowadzi 1:0, mamy także nagrodę pocieszenia w postaci rywalizacji o brązowe medale. Śląsk z trzema trenerami i wieloma kontuzjami po raz czwarty z rzędu awansował do strefy medalowej, za to Spójnia dokonała sensacji jako druga w historii PLK, pokonując lidera rundy zasadniczej w ćwierćfinale z ósmej lokaty. Teraz obie ekipy po przegranych półfinałach zagrają o ostatnie miejsce na podium.

Ciężko wskazać jednoznacznego faworyta, z racji, że to tylko dwa mecze, w których to suma punktów będzie miała ogromne znaczenie. Stąd przede wszystkim warto będzie postawić nieco bardziej na ofensywę, z której jednak ani jedni, ani drudzy nie słyną. Dodatkowo w sezonie zasadniczym w obu spotkaniach drużynę z Wrocławia prowadził Jacek Winnicki, stąd skauting przedmeczowy raczej będzie tworzony z ostatnich meczów rywala, niżeli z bezpośrednich pojedynków. Śląsk Miodraga Rajkovicia przede wszystkim tętni życiem i naprawdę, mimo wielu braków spowodowanych złą budową składu, jest w stanie walczyć z najlepszymi – co pokazał w serii z Treflem, zwłaszcza przed własną publicznością.

Z kolei Spójnia Sebastiana Machowskiego jest groźna na wielu płaszczyznach, począwszy od rosnących w górę liderów – Devon Daniels, Alex Stein czy Wesley Gordon – kończąc na rzutach trzypunktowych. Tak, rzutach z dystansu, w których w sezonie zasadniczym stargardzianie nie mieli nawet 30 proc., a w fazie play-off ten procent poszedł nieco w górę. Gdyby szukać ich przewag w tej rywalizacji, to przede wszystkim rzuca się w oczy zdecydowanie większa przebojowość głównych postaci zespołu, które przecież zapewniły awans do półfinału, a w serii z Kingiem swoimi indywidualnymi popisami napsuli nieco krwi mistrzowi Polski. Z pewnością “Biało-bordowi” potrzebują dobrze dysponowanego Aleksandara Langovicia, który z Anwilem wskoczył na wyżyny, za to ze szczecinianami całkowicie zgasł. Zwłaszcza że prawdopodobnym matchupem na niego będzie Angel Nunez, który rozkwitł na dobre pod skrzydłami Rajkovicia.

Choć żadna z drużyn nie powinna czuć się przegrana w razie porażki, to jednak walka będzie toczyć się o coś więcej niż tylko brązowy medal. Po reformie Superpucharu Polski, gdzie grał tylko mistrz ze zdobywcą Pucharu Polski, do tego grona dołącza właśnie wicemistrz i brązowy medalista. Stąd wiemy, że na pewno w Radomiu, gdzie całe to przedsięwzięcie się odbędzie, zobaczymy Legię, Trefla i Kinga. Czwartą drużyną Spójnia lub Śląsk. A gdyby spojrzeć nieco wstecz, obie drużyny po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego nawet nie awansowały na turniej Pucharu Polski. Teraz? Któraś z nich zdobędzie medal! Stargardzianie ostatni zdobyli w 1997 roku, gdy w finale przegrali ze Zniczem Pruszków, z kolei Śląsk ma na koncie trzy sezony z rzędu z krążkiem na szyi, łącznie w historii 40 medali, z czego 15 brązowych.

Terminarz:

Mecz 1 – 1.06 (sobota), Stargard, godz. 17:30 – transmisja w Polsat Sport 2

Mecz 2 – 4.06 (wtorek), Wrocław, godz. 20:00 – transmisja w Polsat Sport 1

Typy redakcji:

Piotr Janczarczyk

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 2:0

Moim zdaniem to wrocławianie zakończą sezon na podium. Nie jestem pewny, czy wygrają w Stargardzie, natomiast czuję, że ostatni mecz w Hali Stulecia będzie całkiem optymistycznym zakończeniem tego sezonu. Udanego? Niekoniecznie. Jednak finalnie z medalem.

Kamil Kaczmarek

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 2:0

W starciu o brąz, i to w dwumeczu, może zdarzyć się niespodzianka. Jednak obie drużyny mają powody, aby dać z siebie wszystko. Śląsk miał w tym sezonie duże problemy, a liczy się w walce o medal. Spójnia zostawiła już znaczną większość sił w walce o awans do ósemki i na trudne pojedynki z Anwilem. Z Kingiem nie miała już większych szans.

Tomasz Komosa

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 1:1 (zwycięstwo Śląska)

Co do meczu o brąz, będzie 1:1 – każdy zespół obroni swój parkiet, ale przewaga małych punktów na korzyść zespołu trenera Rajkovicia. Stąd Śląsk z brązowym medalem.

Błażej Pańczyk

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 0:2

Stawiam jako jedyny na Spójnię, z jednej prostej przyczyny. Piszą niesamowitą historię i na samym końcu dobrze byłoby to zwieńczyć medalem. Nie dla samych siebie, a dla tych kibiców, którzy czekają na tę chwilę od niemal 30 lat. Uważam, że trener Machowski postawi wszystko na jedną kartę, ma czym przecież zaryzykować! Dzięki temu wyjdzie zwycięsko i udowodni niedowiarkom w Stargardzie, że jest trenerem na poziomie!

Damian Puchalski

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 1:1 (zwycięstwo Śląska)

Ciekawy dwumecz, bo żaden z zespołów nie powinien czuć się rozczarowany graniem „tylko” o brąz, żaden więc nie powinien korzystać na podłamaniu rywala. Stawiam na zwycięstwa drużyn na własnych parkietach.

Pamela Wrona

TYP: Śląsk vs. Spójnia – 1:1 (zwycięstwo Spójni)

W obecnym sezonie były już niespodzianki na różnym poziomie, zatem dlaczego to PGE Spójnia Stargard nie miałaby stworzyć fajnej historii i zwieńczyć sezonu medalem?

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

21. kolejka ORLEN Basket Ligi bez wątpienia dostarczy sporo emocji! W sportowych stacjach Polsatu zobaczymy spotkania: PGE Spójnia – Legia, Anwil – Trefl oraz PGE Start – WKS Śląsk. Pozostałe mecze będą dostępne w serwisie Emocje.TV.
13 / 03 / 2025 10:20
“Warszawa da się lubić” – być może tak nucił sobie pod nosem Loren Jackson, były koszykarz Legii Warszawa, który pojawił się ponownie w hali na Bemowie w ramach 20. kolejki Orlen Basket Ligi. Choć jego przygoda w stolicy nie trwała długo, przed rozpoczęciem spotkania klub przygotował dla niego miłą niespodziankę. Jackson otrzymał pamiątkowe zdjęcie upamiętniające triumf Legii w Pucharze Polski sprzed roku. Był to gest uznania za jego wkład w ten sukces, który pozwolił mu ponownie poczuć się jak w domu.
10 / 03 / 2025 13:04
Stephen Curry! Trudno pojąć, jak fantastyczną karierę nadal ma “Chef” Curry i o ile przed momentem cieszyliśmy się wybitnym rekordem 50. tysięcy zdobytych punktów przez LeBrona Jamesa na przestrzeni całej kariery, tak Curry w minionym tygodniu napisał ponownie swoją własną historię przekraczając magiczną, nieosiągalną, absurdalną granicę 4000. celnych rzutów za 3 punkty.
16 / 03 / 2025 13:03
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
– W mojej ocenie należałoby bardziej rozgraniczyć, czym jest wynikające z regulaminu dyscyplinarnego PZKosz naruszenie nietykalności cielesnej od wybitnie niesportowego zachowania – zauważa agent koszykarski Maciej Schwarz, który reprezentuje swojego zawodnika Błażeja Czerniewicza, oskarżonego niedawno o karygodne przewinienie podczas meczu mającego miejsce trzy miesiące wcześniej.
15 / 03 / 2025 18:00
Stephen Curry! Trudno pojąć, jak fantastyczną karierę nadal ma “Chef” Curry i o ile przed momentem cieszyliśmy się wybitnym rekordem 50. tysięcy zdobytych punktów przez LeBrona Jamesa na przestrzeni całej kariery, tak Curry w minionym tygodniu napisał ponownie swoją własną historię przekraczając magiczną, nieosiągalną, absurdalną granicę 4000. celnych rzutów za 3 punkty.
16 / 03 / 2025 13:03