– Są bardzo mocni, ale nie demonizowałbym ich, to nie jest jakaś drużyna euroligowa. W przeszłości grali wysoko, ale dzisiaj są w II lidze, tak jak my – mówi Rafał Glapiński, kapitan Górnika Wałbrzych, przed serią z mocarzem.

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
R8 Basket Kraków pozostaje zdecydowanym faworytem do awansu do I ligi, co do tego nie ma wątpliwości – zespół Rafała Knapa wygrał 27 z 28 meczów, od dwóch miesięcy rzadko ogrywa rywali różnicą mniejszą niż 30 punktów. Zwykle ich gromi.
Jednak teraz, w ćwierćfinale play-off II ligi, krakowianie zagrają z Górnikiem Wałbrzych – doświadczonym, twardym zespołem, który w skali całego sezonu wygrał tylko dwa spotkania mniej niż R8 Basket, a przecież grał w silniejszej grupie D.
– Od początku mówiliśmy, że dla nas liczy się tylko walka o awans i tak jest – chcemy wejść do I ligi. Szkoda tylko, bardzo szkoda, że przegraliśmy jedno, a nawet dwa spotkania, których przegrać nie powinniśmy. To były wyniki, które nie przystoją drużynie, która chce awansować – mówi Rafał Glapiński, kapitan Górnika.
Wałbrzyszanie przegrali trzy spotkania – porażkę z najlepszym w grupie D Śląskiem we Wrocławiu jeszcze można było przełknąć, ale tych w Międzychodzie z Sokołem oraz u siebie z Sudetami już nie. Wszystkie spotkania Górnik przegrał łącznie różnicą ledwie 9 punktów, ale jak mówi Glapiński – te porażki kosztowały zespół pierwsze miejsce i skazały go na rywalizację z R8 Basket.
Koszykarze z Wałbrzycha szykują się jednak na wielką walkę. – Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że będziemy pierwszym poważnym rywalem dla krakowian, bo drużyny z Jaworzna i Katowic pokazały, że można mocno rywalizować z R8 – mówi Glapiński.
– Poza tym nie przesadzajmy – to tylko ludzie, nie demonizowałbym ich, to nie jest drużyna euroligowa. Koszykarze z Krakowa w przeszłości grali wysoko, ale dzisiaj są w II lidze, tak jak my. Oni są faworytem, ale chcemy zagrać o awans, musimy podejść do tych meczów z mocną koncentracją i determinacją – dodaje Glapiński.
R8 Basket jest silne, na każdej pozycji ma bardzo dobrych graczy, a skład u trenera Knapa jest bardzo szeroki, ale i Górnik ma się kim pochwalić. Przede wszystkim – Piotrem Niedźwiedzkim, który rozgrywa kolejny bardzo dobry sezon w II lidze, zdobywając średnio po 18,9 punktu oraz 10,5 zbiórki. Ale także Rafałem Niesobskim, który w wieku 34 lat rzuca średnio po 14,5 punktu przy dobrej skuteczności z gru na poziomie 47 proc.
– Nie ma co ukrywać, musimy jak najlepiej wykorzystać Piotrka, ale taki strzelec jak Rafał, to też spełnienie moich marzeń jako rozgrywającego – mówi Glapiński (średnio 9,5 punktu oraz 6,2 asysty). – Silna drużyna musi mieć dobrego podkoszowego i dobrą dwójkę, my ich mamy.
– Wszystko rozegra się w głowach – dodaje kapitan Górnika. – Jesteśmy doświadczeni, fizycznie czujemy się nieźle, mamy namiastkę pomysłu na grę przeciwko R8. Trener wymyśli plan, my postaramy się go zrealizować.
R8 Basket i Górnik grają do dwóch zwycięstw i o awans do półfinału. A stamtąd do I ligi będzie już tylko krok, bo promocję uzyskają trzy z czterech zespołów.
ŁC