REDAKCJA

Udane powroty Walla i Cousinsa – nadzieja w Houston (WIDEO)

Udane powroty Walla i Cousinsa – nadzieja w Houston (WIDEO)

Po ponad 10 latach John Wall i DeMarcus Cousins znów grają w jednej drużynie. W piątek otworzyli preseason w barwach Houston i obaj dali kibicom Rockets nadzieje, że przyszły sezon może być dla nich bardziej udany, niż się chwilowo wydaje.
John Wall / fot. wikimedia commons

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Jeden nie grał od grudnia 2018 roku, drugi od czerwca 2019 roku. John Wall i DeMarcus Cousins zaliczyli w piątek długo wyczekiwane powroty, choć na razie to tylko preseason. Mimo to, obaj pokazali się z dobrej strony, co szczególnie mocno może cieszyć fanów uczelni Kentucky (to tam obaj zaczynali swoje kariery) i przede wszystkim kibiców Houston Rockets.

Dla obu zawodników była to także dobra okazja, by po raz pierwszy zaprezentować swoje możliwości w nowych barwach. W przypadku Johna Walla zaskakiwać mogła jego szybkość – zdaje się, że 30-latek mimo serii kontuzji nadal może być jednym z najszybszych zawodników w NBA. Zawody zakończył z dorobkiem 13 punktów (6/10 FG) oraz 9 asyst na koncie w 19 minut gry.

Solidny występ zaliczył także DeMarcus Cousins, który w ledwie kwadrans zdobył 15 punktów (5/7 FG), 5 zbiórek oraz 2 bloki. „Obaj wyglądali bardzo dobrze. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli na tym dalej budować, ale trzeba to robić krok po kroku” – mówił po spotkaniu trener Stephen Silas. Nie da się jednak ukryć, że to udany start dla dwóch byłych gwiazd.

.

To również miła odmiana dla kibiców Rockets po ostatnich tygodniach, w trakcie których zachowanie Jamesa Hardena było prawdziwym utrapieniem. Największa gwiazda Rakiet dołączyła kilka dni temu do drużyny, ale na razie Harden pozostaje poza grą, dopóki nie uzyska sześciu negatywnych wyników na koronawirusa. Rockets grali w piątek również bez PJ Tuckera oraz Christiana Wooda.

Absencja trzech potencjalnych graczy pierwszej piątki nie przeszkodziła im jednak w starciu z Chicago Bulls, których łatwo ograli wynikiem 125-104. Kluczem okazała się znakomita skuteczność za trzy – Rakiety trafiły bowiem aż 46 procent z 52 oddanych rzutów z dystansu, przy czym najwięcej trójek trafili Bruno Caboclo (5), Gerald Green (3) oraz Cousins (3).

Tomek Kordylewski

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami