Unicaja Malaga pokonała 73:57 Lokomotiv Kubań Krasnodar w pierwszym meczu półfinału EuroCup. Gra się do dwóch wygranych, rewanż w Hiszpanii.
PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
Trener Joan Plaza nie zawiódł i znów zadziwił rotacją – po raz pierwszy od bardzo dawna nie wystawił Adama Waczyńskiego w pierwszej piątce Malagi. Reprezentant Polski pokazał jednak, że jest już na tyle doświadczony, że nie robi mu to różnicy.
Nie błyszczał jakoś szczególnie w ataku, ale robił naprawdę dobrą robotę w obronie – grając przez większość meczu przeciwko znanemu polskim kibicom Mardy’emu Collinsowi. „Waca” jest znany z różnych atutów, ale jego grę w defensywie chwali się rzadziej – tutaj radził sobie we wszystkich bezpośrednich pojedynkach.
Malaga wypadłaby jeszcze lepiej, gdyby nie problemy jej podstawowego środkowego. Dejan Musli w pierwszej połowie miał problemy z faulami, a w drugiej szybko zszedł z boisku z powodu urazu. Niestety- Alen Omić to już znacznie niższy poziom.
Dobrą obroną Unicaja zmuszała Lokomotiv do trudnych rzutów z dystansu, z którymi we wtorek rosyjska drużyna miała olbrzymie problemy. Trafiła jedynie 2 z 18 rzutów za 3 punkty (11%).
Po wyrównanej pierwszej połowie, Unicaja zaczęła stopniowo budować przewagę, która w połowie czwartej kwarty wynosiła już 54:44. Wówczas trójkę ze swoich ulubionych 45 stopni trafił Waczyński i było po meczu. W końcówce goście z Andaluzji zupełnie zdominowali już Lokomotiv. Jedynie 57 punktów gospodarzy mówi samo za siebie.
Adam skończył spotkanie z dorobkiem 6 punktów, 6 zbiórek i 1 przechwytu. Spędził na boisku ponad 27 minut.
Rewanż w Maladze już w piątek, 17 marca. Jeśli tam dla odmiany wygrają Rosjanie, decydujący mecz odbędzie się na ich terenie. Ale teraz to Malaga i Waczyński są zdecydowanymi faworytami do awansu.
Pełne statystyki TUTAJ >>
TS