Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Mecz zaczął się od prowadzenia Francuzów i obijania obręczy przez Amerykanów. Podopieczni Gregga Popovicha oddawali bardzo dużo rzutów z dystansu, jednak nawet te z czystych pozycji nie znajdowały drogi do kosza. Niemoc USA przerwał Kevin Durant, który w charakterystyczny sposób dla siebie zaczął punktować z półdystansu.
Francuzi próbowali grać cierpliwie pod kosz, czyli tam gdzie ich największe przewagi w postaci centymetrów Goberta i Falla. Amerykanie w obronie byli jednak bardzo aktywni, wyraźnie zmotywowani i wymuszając straty rywali wyszło na dwucyfrowe prowadzenie. Dopiero powrót na parkiet starterów Francji i problemy z faulami USA sprawiły, że na przerwę Amerykanie schodzili tylko z 5-punktową przewagą.
Na minutę przed końcem trzeciej kwarty było już dla Francji bardzo niebezpiecznie, bo aż -14. Podopieczni Vincenta Colleta trafili jednak szybkie dwie trójki i wrócili do gry o zwycięstwo. Po stronie Amerykanów wciąż pierwsze skrzypce grał Durant, który wyraźnie chciał być liderem tego dnia – miał już 27 punktów po trzech kwartach.
Francja postawiła się Amerykanom pod względem fizyczności, na parkiecie z każdą minutą było coraz więcej walki o piłkę. Zespół z Europy był blisko, czasem nawet udawało się zniwelować straty do jednego posiadania, ale USA wciąż byli na prowadzeniu. W ostatnich dwóch minutach starał się jeszcze szarpnąć Evan Fournier, ale jego niecelna trójka z 10 metrów już definitywnie pogrzebała szanse Francuzów na zwycięstwo.
Amerykanie wygrali 87:82, srebrny medal dla Francji. O brąz dziś o godz. 13.00 polskiego czasu zagrają jeszcze Słowenia z Australią.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>