fot. Andrzej Romański/plk.pl
Zwrot akcji w serii pomiędzy “jedynką” a “ósemką”! Anwil wygrywający dość pewnie dwa domowe spotkania pojechał do Stargardu zamknąć serię. Od tego momentu wszystko zaczyna się sypać niczym domek z kart, lider rundy zasadniczej może zostać wyeliminowany już w pierwszej rundzie po dwóch porażkach wyjazdowych ze Spójnią. Co więcej, styl porażek także pozostawiał wiele do życzenia – kibice zarzucają brak zaangażowania i woli walki, wytykając wiele błędów trenerowi Przemysławowi Frasunkiewiczowi.
MVP sezonu zabrał głos na X (dawniej Twitter): “Przegraliśmy. Dziś byli lepsi, po prostu. Daleko mi jednak do winy trenerów. To oszczerstwo jest śmieszne, ale kim jestem, żeby cokolwiek mówić. Jako gracze musimy być lepsi”
To pokazuje, że Anwil – jako drużyna – razem wygrywa i razem przegrywa. Nie ma wyszukiwania kozła ofiarnego w danym spotkaniu. Oczekiwania w tym sezonie są ogromne, przez co presja rośnie. Trzeba też pamiętać, że są to zawodowcy i mniej lub bardziej powinni stawiać czoła trudnym wyzwaniom, a te wciąż przed nimi. Teraz chyba najważniejsze. Albo walka z Kingiem o finał, albo szukanie wakacji w dobrej cenie. Tej drugiej myśli we Włocławku nikt do siebie nie dopuszcza, choć pojawiają się głosy tamtejszych kibiców, życzących rywalom powodzenia w półfinale. Hej, ale seria wciąż trwa! Do wtorku włocławianie wciąż liczą się w grze o mistrzostwo Polski.
Victor Sanders także nie przemilczał tematu komentarzy kibiców, czy też ekspertów: “Ludzie korzystający z tej aplikacji powiedzą wszystko, nie wiedząc nic. To mnie przerasta. Nigdy w życiu nie kozłowali piłki, ale są ekspertami”. Chwilę po tym chciał zmierzyć się z kibicem Spójni, znanym na X pod nickiem typbezkontaktow, w pojedynku jeden na jednego za 10 tysięcy. Najwyraźniej zawodnik jest już mocno poirytowany opiniami kibiców, stąd pojawiają się takie wycieczki słowne.
Teraz tak naprawdę swoją sportową złość w pozytywny sposób wystarczy przelać na parkiet. Pojawiają się pytania. Czy Anwil się podniesie? Czy zawodnicy zaczną trafiać z dystansu? Przede wszystkim, czy Anwil uchroni się przed drugą sytuacją w historii, gdzie jako “jedynka” odpadnie na etapie 1/4. Na te i inne pytania odpowiedź otrzymamy 14 maja wieczorem – dokładnej godziny spotkania jeszcze nie podano.