PRAISE THE WEAR

W sobotę hitowe mecze w drugiej lidze. Kluby walczą o awans na zaplecze ekstraklasy!

W sobotę hitowe mecze w drugiej lidze. Kluby walczą o awans na zaplecze ekstraklasy!

W Dzień Niepodległości będziemy świadkami wielu ciekawych spotkań w drugiej lidze. Grają między innymi ŁKS z Notecią oraz Pogoń z Turowem.

fot. Łukasz Raczkowski / ki24.info

Za nami osiem kolejek drugiej ligi. W ostatnim czasie sporo ciekawego działo się szczególnie w grupie B, gdzie naszpikowany niedawnymi pierwszoligowcami zespół Enea Żubry Chorten Białystok dwukrotnie z rzędu przegrał z rywalami do 1. miejsca. Pod koniec października Żubry przegrały wyjazdowy mecz z Energą Basket Warszawa, w której świetne zawody zagrali były rozgrywający warszawskiej Polonii Patryk Gospodarek (25 pkt, 8 as i 5 zb) oraz Mateusz Bryniarski (21 pkt i 6 zb) – ostatnio zawodnik młodej Legii. Przypominamy – Żubry z Tyszką, Obarkiem, Śpicą, Wyszkowskim i Styczniem to na papierze najsilniejszy team grupy B.

Natomiast w ostatni weekend ekipa z Podlasia nadrabiała zaległości – w ramach 5. kolejki podejmowała Znicz Basket Pruszków. Zespół trenera Spychały do tej pory przegrał raz – niespodziewanie z młodą Legią, wzmocnioną Adamem Linowskim. W sobotnim spotkaniu w Białymstoku miejscowi przegrali ze Zniczem Basket 85:91, a prym w zespole gości wiódł Bartosz Proczek (26 pkt i 8 zb), którego przed sezonem wymieniano jako wzmocnienie ŁKS-u Coolpack Łódź. Miejscowi wygrali walkę na tablicach (double-double Tyszki, plus 12 zbiórek kapitana Zabielskiego), ale goście byli skuteczniejsi. Solidne zawody rozegrali dawni pierwszoligowcy – Marcel Kapuściński i Filip Munyama. W tabeli grupy B lideruje niepokonana Energa Basket, która w niedzielę zagra derbowy pojedynek z ostatnią w tabeli MKS Ochotą Warszawa.

Natomiast w grupie C w Bytomiu doszło do spotkania dwóch pretendentów do awansu. Miejscowa Polonia, czyli spadkowicz z 1. ligi, wygrała z OPTeam Resovią Rzeszów 89:79, a triple-double zanotował rozgrywający miejscowych Krzysztof Wąsowicz (20 pkt, 11 zb, 13 as, eval 40), który miniony sezon spędził w wówczas pierwszoligowym PGE Turowie Zgorzelec. Resovia ma już trzy porażki, aczkolwiek wiadome jest, że forma ma przyjść na fazę play-off. Tacy zawodnicy jak Gabiński, Bręk, Ziółko, Jędrzejewski, Wątroba, Zaguła czy Krzywdziński mają gwarantować walkę o awans. Warto dodać, że w grupie C nadal niepokonany jest MKKS Rybnik, w którym prym wiodą młodzi – rozgrywający Kacper Wydra (20 pkt i 8,9 as na mecz) i rzucający Marcin Kosiorowski (19,3 pkt, 48,3% zza łuku).

W grupach A i D w sobotę mecze na szczycie. W Łodzi miejscowy ŁKS Coolpack podejmie niepokonaną KSK Ciech Noteć Inowrocław. Łodzianie jeszcze w swojej hali nie przegrali, ekipa trenera Krysiewicza szczególnie liczy na obwodowych – Macieja Leszczyńskiego i Norberta Kulona. W pomalowanym duet Karwowski & Wojciechowski (wobec braku Szweda) powalczy z duetem Harris & Bodych. Zespół trenera Mazura ma więcej jakościowych zawodników (oprócz wcześniej wymienionych: Dłoniak, Robak, Karpik, Stawiak, Szczepanik) i wydaje się faworytem spotkania. Warto dodać, że do tej pory Noteć wygrywała na wyjeździe z pozostałymi mocnymi zespołami w tej grupie – z Gniezna i Torunia.

Z kolei w grupie D w tym samym świątecznym dniu mecz dwóch niepokonanych zespołów. W Prudniku miejscowa Pogoń zagra z PGE GiEK Turowem Zgorzelec. W ostatnim meczu nie wystąpili liderzy Pogoni (Mordzak, Prostak oraz Nowakowski).

Natomiast w Turowie świetny sezon rozgrywa – również znany z pierwszoligowych parkietów – Kamil Zywert, który jest w tym momencie najlepszy pod względem asyst w całej 2. lidze (10,9 as. na mecz). O dorobek punktowy zespołu ze Zgorzelca dbają przede wszystkim Hubert Kruszczyński (ostatnio Górnik Wałbrzych), Cezary Fudziak i Jakub Kondraciuk, który minione dwa sezony spędził w Inowrocławiu.

Autor tekstu: Tomasz Komosa

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami