Nikt nie ruszy mistrza Polski, o medale powalczą cztery zespoły – Polski Cukier, Stal, Anwil i Rosa. To nasze przewidywania dwa miesiące przed rozpoczęciem sezonu PLK.
EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >>
O nowych transferach dowiadujemy się praktycznie codziennie, dobry zestaw obcokrajowców lub nawet jedna gwiazda z zagranicy mogą odmienić nasz punkt widzenia, ale są wakacje, więc jest zabawa. Oto nasz wstępny ranking PLK na sezon 2017/18 oparty na wiedzy o zakontraktowanych już graczach oraz planach, co do budżetów i celów.
1. Stelmet Zielona Góra
Pół reprezentacji Polski, czołowi obcokrajowcy, kontynuacja w składzie i europejskie cele. Zanosi się na czwarte mistrzostwo z rzędu i rozpędu.
2. Polski Cukier Toruń
Dopiero zaczynają kompletować zagraniczną część składu i czekają na trenera (także z zagranicy), ale pozostawiony polski trzon wraz z Cheikhem Mbodjem oraz dojście Karola Gruszeckiego dają nadzieję na kolejny udany sezon w czołówce.
3. BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
Sytuacja podobna jak w Toruniu – do generała Aarona Johnsona dopiero dołączać będą koszykarze z zagranicy. Ale jedno jest pewne – Stal ma pieniądze i medalowe ambicje, więc można rezerwować dla niej miejsce w czubie rankingu. Nawet, jeśli mamy przeczucie, że Michał Chyliński i Greg Surmacz furory nie zrobią.
4. Anwil Włocławek
Halo, czy to na pewno Włocławek?! Najgorętsze miasto w lidze, gorączkowi prezesi i kibice, a tu nagle godna podziwu kontynuacja i cierpliwość wobec trenera i kręgosłupa zespołu, który zawiódł. Transfery jednak dobre – Myles McKay to kandydat na gwiazdę, a Jarosław Zyskowski i Michał Nowakowski też mogą się podobać.
5. Rosa Radom
Miał być rozpad drużyny, którą znamy, tymczasem Wojciech Kamiński znów będzie miał do dyspozycji Michała Sokołowskiego i Daniela Szymkiewicza. Zaciąg zagraniczny – szczególnie Patrik Auda i Kevin Punter – wygląda interesująco. Brak jednak zagrożenia pod koszem.
6. MKS Dąbrowa Górnicza
W Zagłębiu trochę jak w Toruniu – i nie dlatego, że przyszedł trener Jacek Winnicki. Zespół utrzymał polski, solidny zestaw graczy praktycznie w 100 proc., doszedł też Michał Gabiński. Obcokrajowcy z II ligi francuskiej (Aaron Broussard, Paulius Dambrauskas) oraz Bułgarii (DJ Shelton) to zagadki, ale powinno być przyzwoicie.
7. King Szczecin
Przekonali do pozostania gwiazdę (Paweł Kikowski), ściągnęli wyróżniającego się ostatnio trenera (Mindaugas Budzinauskas), a Darrell Harris z polskim paszportem to też niezły przechwyt. Teraz czas na graczy z zagranicy, których w Szczecinie zwykle udawało się znaleźć na niezłym poziomie.
8. Trefl Sopot
Zatrzymanie Nikoli Markovicia było dużym sukcesem, jest też polski zestaw zawodników, który otarł się o play-off już w minionym sezonie. Ale znów z zaciekawieniem obserwujemy budowę, która nie zawsze przypomina układanie pasujących do siebie puzzli. Czy w Sopocie znajdą środkowego i rozgrywającego?
9. Polpharma Starogard
Duża zagadka. W Starogardzie potrafią budować fajne, walczące i skuteczne zespoły, a ten z 2010 roku, który prowadził wracający właśnie Milija Bogicević, jest tego najlepszym przykładem. Dopiero się jednak przekonamy, co potrafią Joe Thommason, Ameen Tanskley, Andrija Bojić i Milan Milovanović.
10. Miasto Szkła Krosno
Drugi sezon dla beniaminka zawsze jest trudniejszy niż pierwszy, to 10. miejsce, które proponujemy dla zespołu Michała Barana jest raczej na wyrost. Z drugiej strony, jeśli wypali JayVaughn Pinkston, który ma dobre CV, ale też dwa lata przerwy za sobą, jeśli Davis Lejasmeiers i Anton Gaddefors z ligi szwedzkiej będą mieli coś z Chrisa Czerapowicza…
11. AZS Koszalin
Pytanie jest właściwie jedno – czy Dariusz Szczubiał dokończy sezon? Ale trzeba przyznać, że na AZS będzie można zerkać z ciekawością – co po zmianie klubu pokaże Damian Jeszke? Jakie szanse dostanie Szymon Kiwilsza? Czy amerykański zaciąg będzie szalał tak, jak zwykle dzieje się to w drużynach Szczubiała?
12. PGE Turów Zgorzelec
Zakładamy – zresztą jak w przypadku wszystkich klubów – że licencję mimo braku rozliczeń dostaną. Ale skład – szczególnie polski – wygląda gorzej niż rok temu, obcokrajowcy ze słabych lig są zupełnie anonimowi. Osamotniony Dennis Ikovev play-off nie zrobi.
13. TBV Start Lublin
Polakami nikogo nie przestraszą, natomiast James Washington może mieć „prezydencki” sezon. Jeśli zostanie Jason Boone, to może Start pozbędzie się łatki wiecznego przegrywacza.
14. Asseco Gdynia
Lubiani, a nawet kochani, ale czy silniejsi niż w poprzednim sezonie? Trudno wyobrazić sobie jeszcze lepszą formę Krzysztofa Szubargi, a sprowadzeni Jakub Garbacz czy Dariusz Wyka wciąż mają wiele do udowodnienia. Jeśli jednak wystrzelą Przemysław Żołnierewicz i Mikołaj Witliński, może być walka o dziesiątkę.
15. Legia Warszawa
Na razie mają ośmiu graczy, którzy wywalczyli awans z I ligi, czekamy na prawdziwe transfery, np. Anthony’ego Hickeya. Póki co – w Warszawie nuda i najciekawsze są dementowane, ale wracające plotki o tym, że w klubie miałby pracować Marcin Widomski.
16. GTK Gliwice
Podobnie jak w Legii, na Śląsku mają tylko Polaków, którzy nie wywalczyli awansu. A skoro w finale z Legią przegrali, to w rankingu są za nimi. Z drugiej strony – Paweł Turkiewicz ma większe doświadczenie w PLK niż Piotr Bakun…
17. Czarni Słupsk
Na razie mają tylko dwóch graczy pod kontraktami – Mantasa Cesnauskisa i Łukasza Seweryna. Mogą wziąć udział w konkursie trójek. O ile oczywiście dopuści ich komisja.