Rosjanin nie poleciał na pucharowy mecz Anwilu do Murci, z uwagi na zmęczeniowe złamanie kości promieniowej – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. Pech nie opuszcza ekipy z Włocławka, która cały czas boryka się z problemami zdrowotnymi.

Nike Kyrie 5 “Bred” – w takich butach się teraz gra! >>
Rosyjski skrzydłowy, Walerij Lichodiej (32 lata, 205 cm) to jeden z najskuteczniejszych graczy Anwilu i przede wszystkim podstawowy wybór Igora Milicica na pozycji numer 4. Niestety, obecny sezon nie jest dla włocławian łaskawy, a w szczególności dla samego Lichodieja.
Rosjanin wypadł w listopadzie z gry z powodu złamanego nosa, teraz będzie pauzował przez kilka tygodni z uwagi na zmęczeniowe złamanie kości promieniowej. To fatalna informacja dla Igora Milicicia, któremu po raz kolejny uszczuplił się zestaw podkoszowy. To kolejna kontuzja w drużynie – wcześniej z gry wypadali już Nikola Marković, Mateusz Kostrzewski, Vladimir Mihailović, Kamil Łączyński i Igor Wadowski, przed który także jeszcze kilka tygodni odpoczynku.
Lichodiej w PLK zdobywa średnio ponad 12 punktów i trafia 42% za 3, w Lidze Mistrzów jest zaś najlepszym strzelcem Anwilu ze średnią 13,3 punktu.
Anwil będzie musiał sobie poradzić bez jednego ze swoich liderów na finiszu rozgrywek europejskich, ale także w najbliższym, bardzo ważnym, derbowym spotkaniu z Polskim Cukrem Toruń (piątek, 25.01), a może nawet podczas Pucharu Polski.
Grzegorz Szybieniecki, @Gszyb
Nike Kyrie 5 “Bred” – w takich butach się teraz gra! >>