PRAISE THE WEAR

Warriors w wielkim finale NBA – sweep na Spurs!

Warriors w wielkim finale NBA – sweep na Spurs!

Niesamowity Steph Curry (36 pkt.) poprowadził Golden State do wygranej 129:115 w San Antonio i kolejnego 4:0 w tym playoff. Nikt wcześniej w historii NBA nie dotarł do finału z bilansem 12-0.

Stephen Curry (fot. Wikimedia Commons)

W takich butach wymiata Stephen Curry >>

Rezultat ostatniego spotkania i całej serii ze Spurs nie był zaskoczeniem, wobec powszechnie znanych problemów kadrowych “Ostróg”, którzy w pierwszym meczu stracili Kawhiego Leonarda, a kilka tygodni wcześniej także Tony’ego Parkera.

Aby nawiązać walkę z rozpędzonymi Warriors drużynie Gregga Popovicha brakowało nie tylko wartościowych graczy, ale tez chyba woli walki – od pewnego momentu Spurs wyglądali na takich, którzy chcą jak najszybciej zakończyć sezon.

W poniedziałkowy wieczór, Warriors bardzo wyraźnie prowadzili już do przerwy (65:41), a rewelacyjną skutecznością popisywały się ich największe gwiazdy. Steph Curry zdobył 36 punktów (14-24 z gry, 5 trójek), a Kevin Durant trafiał z jeszcze większą precyzją – do zdobycia 29 punktów potrzebował tylko 13 rzutów (10-13), dodał 12 zbiórek i 4 asysty.

To mógł być ostatni mecz w karierze NBA dla legendy Spurs Manu Ginobilego. Argentyńczyk na pożegnanie znów pokazał się z dobrej strony, walczył do samego końca, notując 15 punktów i 7 asyst. Publiczność w San Antonio oczywiście pożegnała go wspaniałą owacją na stojąco. W meczu ponownie zawiódł za to LaMarcus Aldridge.

Warriors jako pierwszy w historii NBA zespół awansowali do finału NBA z bilansem 12-0. Czekają na bardzo prawdopodobną okazję do reważu z Cavs, którzy prowadzą 2:1 z Bostonem. Finały bez względu na wynik rywalizacji na Wschodzie rozpoczną się 1 czerwca.

Zobacz buty, w których gra Kevin Durant! – >>

https://www.youtube.com/watch?v=facnyiDg3LM

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami