Superbet – najlepsze kursy na NBA. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
„Marcel, dziękujemy za walkę” – taki transparent wywieszony na trybunach towarzyszył w sobotnim meczu koszykarzom Zastalu, a szczególnie Marcelowi Ponitce, który najprawdopodobniej rozegrał ostatnie spotkanie w barwach zielonogórskiej drużyny przed transferem do rosyjskiej Parmy Perm.
Obwodowy Zastalu trafił co prawda tylko 1 z 7 rzutów z gry, ale pracował w defensywie tak, jakby miał zamiar grać w drużynie Żana Tabaka do końca sezonu. Albo i jeszcze dłużej.
W ataku szalał za to Rolands Freimais. Dwa dni po swoich 33 urodzinach Łotysz był na parkiecie dosłownie wszędzie – zbierał w ataku (6 razy), biegał do kontry i oczywiście trafiał z dystansu (3×3). Jego 21 punktów okazało się kluczowe w meczu, w którym ofensywy obu drużyn długimi fragmentami nie funkcjonowały tak, jak należy. Po 7 minutach spotkania mieliśmy przecież wynik 8:6 dla gości.
Mniej widoczni tym razem byli liderzy mistrza Polski – Duńczyk Gabriel Lundberg, który przed rozpoczęciem spotkania otrzymał statuetkę dla najlepszego gracza grudnia, zdobył 9 punktów, a Geoffrey Groselle dołożył 13.
W drużynie gości najwięcej, 21 „oczek”, zdobył Markelle Starks, jeden z trzech koszykarzy rosyjskiego zespołu z przeszłością w barwach Zastalu.
Koszykarze Awtodoru długo walczyli o korzystny wynik, ale ostatecznie ekipie Żana Tabaka udało się ich złamać na początku 4. kwarty. Zastal wygrał 77:64 i ze znakomitym bilansem 8 zwycięstw i 7 porażek awansował na 6. miejsce w tabeli ligi VTB.
WM
Superbet – najlepsze kursy na NBA. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>