Pierwsza połowa Norberta Kulona, druga Aleksandra Dziewy, a cały mecz mocnej defensywy. FutureNet Śląsk pewnie wygrał pierwszoligowe derby z WKK Wrocław 91:72.

Kolekcja Mitchell & Ness – NBA za jakim tęsknisz! >>
Dobry sezon obu drużyn z Wrocławia w 1 lidze spowodował, że na ich pierwszy w tym sezonie pojedynek kibice czekali ze sporymi apetytami. Niezłej gry nie zabrakło, ale emocji większych nie było – gospodarze, czyli tym razem Śląsk, byli w sobotę wyraźnie lepsi. Ich atak poradził sobie z obroną lokalnych rywali, choć ta jest przecież najlepsza w rozgrywkach.
Pierwszą kwartę podopieczni Radosława Hyżego wygrali 20:9, a potem tę – przynajmniej 10-punktową – przewagę utrzymywali przez pozostałą część meczu. Bohaterem pierwszej połowy był Norbert Kulon, który już do przerwy miał na koncie 14 punktów, po tym jak trafił świetne 4/6 z dystansu.
Ambitni gracze WKK po przerwie nie odpuszczali, ale wówczas swoje najlepsze minuty zagrał Aleksander Dziewa. Poważny kandydat do miana MVP pierwszej ligi w meczu zanotował ostatecznie 19 punktów, 9 zbiórek i 2 bloki. Mający dłuższą ławkę, zespołowo grający (aż 23 asysty) Śląsk, bez większych nerwów dowiózł pewną wygraną w derbach do ostatniego gwizdka.
W szeregach WKK fantastyczny był Bartosz Ciechociński, który – jako jeden z niewielu – prezentował się w ataku na godnym rywala poziomie. Były zawodnik PLK zdobył aż 29 punktów, trafił 12/17 z gry, w tym perfekcyjne 3/3 z dystansu. Michał Jędrzejewski dodał 16 oczek, a Jakub Patoka miał 8 punktów i 10 zbiórek.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
Kontrola wydarzeń na parkiecie i pewne prowadzenie przez całe spotkanie. To był świetny występ całej drużyny. Derby Wrocławia dla nas! ? #HejŚląsk #PoweredByFutureNet #1LKosz #WKS #Basketball pic.twitter.com/S1dydyTNCP
— WKS Śląsk Wrocław – koszykówka (@WKS_SlaskBasket) December 15, 2018
Kolekcja Mitchell & Ness – NBA za jakim tęsknisz! >>