
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Pewnie nie tak start swojej przygody w Waszyngtonie wyobrażał sobie Russell Westbrook, kiedy Rockets wymienili go za Johna Walla. Rozgrywający w czwartek zanotował co prawda czwarte triple-double w tym sezonie (22 punkty, 10 zbiórek, 11 asyst) i udało mu się to zrobić w każdym z czterech meczów, w których zagrał, ale mimo to Wizards wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Na koniec 2020 roku od stołecznej drużyny lepsi okazali się osłabieni Chicago Bulls, którzy mimo absencji m.in. Lauriego Markkanena czy Tomasa Satoransky’ego ograli Wizards wynikiem 133-130. Znakomite zawody rozegrał Otto Porter Jr. – w przeszłości gracz Wizards – który rozpoczął mecz od pierwszej minuty i zapisał na konto 28 punktów, 12 zbiórek, 3 asysty oraz 3 przechwyty.
Sam mecz nie był pokazem najlepszej defensywy i o wyniku zadecydowały dopiero ostatnie minuty, w trakcie których Byki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. Na nic więc kolejne triple-double Westbrooka, na nic także dobre występy Thomasa Bryanta czy Rui Hachimury. Drużyna ze stolicy USA przegrywa mecz za meczem, a według fanów największym winowajcą jest trener Scott Brooks.
.
Kibice Wizards już teraz głośno domagają się jego zwolnienia i mają ku temu dobre powody. Słabiutka defensywa zespołu, dziwne rotacje, brak pomysłu w ataku – w szczególności w końcówkach. Bez formy jest też kilku zawodników jak na przykład Davis Bertans, który po podpisaniu dużego kontraktu jakby zszedł poziom niżej: od początku sezonu trafił tylko 10 z 35 prób z dystansu.
Na domiar złego znakomity debiut w nowym zespole zaliczył John Wall. Wszystko to sprawia, że w Waszyngtonie mają w tej chwili ponure humory i łatwo wyczuć sporą frustrację graczy. Chyba tylko zmiana trenera może rzeczywiście uratować jeszcze ten sezon. 0-5 to najgorszy start Wizards od sezonu 2012/13, kiedy to stołeczna drużyna przegrała 12 pierwszych meczów rozgrywek.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>