REDAKCJA

Westbrook triumfuje – Wizards zagrają w playoffs!

Westbrook triumfuje – Wizards zagrają w playoffs!

Jak obiecał, tak zrobił. Russell Westbrook w połowie sezonu, gdy Wizards byli w rozypsce, zagwarantował awans do playoffs, a w czwartek poprowadził klub z Waszyngtonu do zwycięstwa 142:114 nad Indiana Pacers i tym samym słowa dotrzymał.
Russell Westbrook / fot. YouTube

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Jeszcze na początku kwietnia Washington Wizards z bilansem 17-32 dużo częściej patrzyli chyba w stronę loterii draftu, a nie playoffs. Łatwo poddać nie chciał się jednak Russell Westbrook, który w trakcie sezonu złożył obietnicę: mimo wszystkich kontuzji, porażek i problemów z koronawirusem Wizards zagrają w tegorocznej fazie play-off.

Pewnie wtedy mało kto traktował tę zapowiedź rozgrywającego Wizards poważnie, ale sam Westbrook wziął się ostro do roboty i po znakomitej końcówce sezonu najpierw wprowadził Washington do turnieju play-in, a teraz także do playoffs. W czwartek Wizards bez większych problemów ograli Pacers i w pierwszej rundzie zagrają z 76ers.

Wizards już do przerwy prowadzili 14 punktami, ale na dobre uciekli rywalowi w trzeciej kwarcie, która to była pokazem siły stołecznego klubu. W ledwie 12 minut gry Wizards trafili 15 z 20 rzutów i zdobyli w tej odsłonie aż 48 punktów, a wisienką na torcie był wsad Bradleya Beala po podaniu Westbrooka. Gdy pierwszy zawisł na obręczy, drugi podniósł wysoko ręce w geście tryumfu.

Westbrook zakończył zmagania z dorobkiem 18 punktów, ośmiu zbiórek oraz 15 asyst, a po meczu przyznał, że bardzo mocno chciał się zrehabilitować po swoim słabym występie przeciwko Boston Celtics kilka dni temu. 25 oczek dołożył Beal, a solidne wsparcie dali też m.in. Rui Hachimura (18 oczek) czy Daniel Gafford (15 punktów, 13 zbiórek, 5 bloków).

Razem z zawodnikami cieszyło się nieco ponad 5300 kibiców zgromadzonych w Verizon Center w Waszyngtonie, którzy świętowali pierwszy awans swojego ulubionego klubu do fazy posezonowej od sezonu 2017/18. Tymczasem dla Pacers to ledwie drugi raz w ciągu ostatnich dziesięciu lat, gdy faza play-off przeszła im koło nosa – pytanie, czy w Indianie nadal chcą współpracować z trenerem Bjorkgrenem.

Tomek Kordylewski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami