PRAISE THE WEAR

Weteran ze Śląskiem – Michał Gabiński na 2 sezony

Weteran ze Śląskiem – Michał Gabiński na 2 sezony

Śląsk z energią ruszył do kompletowania składu na nowy sezon. Kolejnym potwierdzonym ruchem klubu z Wrocławia jest nowy, dwuletni kontrakt dla podkoszowego weterana drużyny - Michała Gabińskiego, będącego najczęściej rezerwowym na pozycjach 4-5.
Michał Gabiński i Krzysztof Sulima / fot. A. Romański, plk.pl

PZBUK – zgarnij CASHBACK aż 200 złotych! >>

Michał Gabiński (33 lata, 202 cm) rok temu przeniósł się po dwóch spędzonych latach w Dąbrowie Górniczej do Wrocławia. Dla doświadczonego podkoszowego była to kolejna przygoda ze Śląskiem – wcześniej występował w tym klubie w sezonach 12/13, 13/14 i 14/15.

Oprócz Wrocławia i Dąbrowy Górniczej, Michał w trakcie swojej ekstraklasowej karierze reprezentował także kluby z Kutna, Zgorzelca, Stalowej Woli, Włocławka i Inowrocławia. 

W poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem w rotacji Śląska. W średnio niespełna 21 minut spędzanych na parkiecie notował średnio 5,9 punktu i 3,1 zbiórki. Minione rozgrywki były dla Michała najlepszymi w karierze pod względem skuteczności za 3 punkty – trafiał 40,7%.

Śląsk w czwartek oficjalnie poinformował, że Gabiński przedłużył z klubem kontrakt. Podobnie jak w przypadku poprzednich umów, jest ona dłuższa niż na sezon – na 2 lata (Kacper Gordon podpisał 5-letni kontrakt, więcej TUTAJ>>, Strahinja Jovanović 3-letni, więcej TUTAJ>>).

Podpis Gabińskiego oznacza, że w nadchodzących rozgrywkach ponownie zobaczymy go na parkiecie w podkoszowym duecie z Aleksandrem Dziewą. Ważną umowę ze Śląskiem ma jeszcze Jakub Musiał.

RW

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami