PRAISE THE WEAR

Widowisko we Wrocławiu – Zastal wygrał ze Śląskiem

Widowisko we Wrocławiu – Zastal wygrał ze Śląskiem

Znakomity doping, wielkie emocje i dogrywka we Wrocławiu. A w niej minimalna przewaga Zastalu Zielona Góra, który wygrał 88:85. Kluczowe okazały się stalowe nerwy na linii rzutów wolnych, gdyż to właśnie trafienia Andy’ego Mazurczaka i Devoe Josepha przesądziły o wyniku.
Jarosław Zyskowski i Przemysław Żołnierewicz / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Świetny mecz we Wrocławiu, który zakończył się dopiero po dogrywce. Zwycięstwo Zastalu nie przyszło jednak łatwo – ekipa z Zielonej Góry najpierw musiała odrabiać straty z pierwszej połowy, a potem nie dała rady utrzymać prowadzenia w czwartej kwarcie. Konieczna była więc dogrywka, a w niej nieco więcej sił mieli podopieczni trenera Olivera Vidina.

Dodatkowe pięć minut nie przyniosło zbyt wiele efektownych akcji, choć kibice zgromadzeni w Hali Stulecia na brak emocji nie mogli narzekać. Więcej nerwów zachowali jednak goście, a bardzo kosztowne okazało się pudło Travisa Trice’a z linii rzutów wolnych. Ten sam zawodnik próbował jeszcze rzucać na drugą dogrywkę, lecz jego próba równo z syreną drogi do kosza nie znalazła.

Wcześniej bohaterem spotkania był Jarosław Zyskowski, dzięki któremu Zastal odrobił siedem oczek straty z końca pierwszej połowy i przed ostatnią kwartą wyszedł na prowadzenie. Popularny „Zyzio” po zmianie stron złapał wiatr w żagle i tylko w trzeciej odsłonie zdobył 17 ze swoich 26 oczek, trafiając kilka trójek (5/8 w całym meczu) – w tym na sam koniec kwarty.

Śląsk w czwartej kwarcie zdołał jednak odrobić straty i byliśmy świadkami dogrywki, do której doprowadził celną trójką Nemanja Nenadić. W odpowiedzi rzut na zwycięstwo w regulaminowym czasie oddał Trice, lecz i ta próba okazała się nieskuteczna. A choć pod koniec spotkania obu drużynom brakowało już energii, to i tak udało im się stworzyć w poniedziałek świetne widowisko.

Dla drużyny z Zielonej Góry to bardzo ważne zwycięstwo, bo nad bezpośrednim rywalem w tabeli PLK. Na dodatek udało się w ten sposób zafundować podopiecznym trenera Andreja Urlepa pierwszą od ponad dwóch miesięcy ligową porażkę. Zastal wygrał więc po raz dziesiąty w sezonie i z bilansem 10-6 ma teraz nieznaczną przewagę nad wrocławską drużyną (bilans 9-7).

TK

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami