PRAISE THE WEAR

Wielka odmiana – Knicks na plusie w NBA

Wielka odmiana – Knicks na plusie w NBA

Na taki miesiąc fani New York Knicks musieli czekać przez lata! W niedzielę ich zespół wygrał 109:90 w pojedynku z Detroit Pistons, dzięki czemu Nowojorczycy kończą luty na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej i mają pozytywny bilans 18-17.
Julius Randle / fot. wikimedia commons

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Chyba mało kto spodziewał się, że Tom Thibodeau będzie miał aż tak dobry wpływ na New York Knicks. Tymczasem pod jego wodzą NYK przeżywają najlepszy od lat okres. W lutym wygrali 9 z 14 rozegranych spotkań – to pierwszy raz od 2017 roku, kiedy w ciągu danego miesiąca zaliczyli więcej zwycięstw niż porażek. W tej chwili Knicks plasują się więc wśród czterech najlepszych drużyn na Wschodzie.

W niedzielę nie mieli żadnych problemów, by pokonać ostatnich w tabeli Pistons – już do przerwy prowadzili 11 oczkami, by w drugiej połowie zbudować sobie nawet 24-punktową przewagę. Po 35 meczach sezonu Knicks mogą pochwalić się bilansem 18 zwycięstw oraz 17 porażek. To ich najlepszy wynik od sezonu 2012/13, kiedy to jeszcze z Carmelo Anthonym w składzie kończyli rozgrywki z bilansem 54-28.

Dość powiedzieć, że Knicks na ten moment wyprzedzają w tabeli takie drużyny jak Heat, Celtics, Raptors czy Pacers, a na koncie mają tylko trzy zwycięstwa mniej niż Bucks i cztery wygrane mniej niż Nets oraz 76ers. Walka w konferencji wschodniej zaostrza się więc przed drugą częścią rozgrywek, ale Nowojorczycy ustawili się w znakomitej dla siebie pozycji wyjściowej. 

W starciu z Pistons kolejny już raz świetnie zaprezentowała się pierwsza piątka Knicks prowadzona przez Juliusa Randle’a, który zdobył najlepsze w zespole 25 punktów. Już za kilka dni Randle wystąpi tymczasem w swoim pierwszym Meczu Gwiazd i jest to wyróżnienie w pełni zasłużone, biorąc pod uwagę jak dobrze spisują się w trwającym sezonie podopieczni trenera Thibodeau.

Ale dla szatni Knicks nie jest to wcale żadne zaskoczenie – tak przynajmniej twierdzi Randle, według którego tak udane rozgrywki były w Nowym Jorku rzeczą spodziewaną. On sam znakomicie przygotował się do sezonu 2020/21, a jego ciężka praca i zmiana nawyków (w tym m.in. zatrudnienie osobistego szefa kuchni) przynosi teraz fantastyczne efekty.

Tomek Kordylewski

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami