PRAISE THE WEAR

Wielki Kyrie Irving – Celtics znów pokonali Pacers (WIDEO)

Wielki Kyrie Irving – Celtics znów pokonali Pacers (WIDEO)

Wspaniały pościg w 4. kwarcie i aż 37 punktów Kyriego Irvinga. Boston Celtics pokonali Indiana Pacers 99:91 i w serii playoff prowadzą już 2:0.

Kyrie Irving (fot. Wikimedia)

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 

Oba mecze w Bostonie przebiegały podobnie – długo lepiej prezentowali się Pacers, ale w decydujących momentach, przede wszystkim dzięki obronie, Celtics przejmowali inicjatywę i wygrywali spotkanie. W drugim przypadku musieli się znacznie bardziej namęczyć.

Pacers ostatniej nocy grali naprawdę nieźle – w 3. kwarcie zaliczyli serię 10:0, a na początku ostatniej kwarty prowadzili jeszcze 79:68. Jeszcze w ostatniej minucie, przy 3 oczkach straty, mieli piłkę i szansę na wyrównanie, ale Wesley Matthews zaliczył fatalną stratę.

Celtics uratowała wspaniała czwarta kwarta, którą wygrali aż 31:12. W ostatniej minucie kluczową akcją (wsad z faulem) popisał się Jayson Tatum (26 pkt. w meczu), ale bohaterem meczu był Kyrie Irving. Rozgrywający z Bostonu wreszcie był takim liderem w playoff, jakim chyba zawsze chciał być. Zanotował 37 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst, trafił bardzo dobre 6/10 z dystansu.

Liderem Pacers był Bojan Bogdanović z 23 punktami, Thaddeus Young dodał 15 oczek. Seria na 2 mecze przenosi się teraz do Indianapolis.

RW

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami