fot. Dawid Wójcikowski

Decka Pelplin, bo właśnie o tę drużynę chodzi, bardzo długa była bierna w swoich mediach społecznościowych. 20 maja pogratulowała Dzikom Warszawa awansu do ekstraklasy, a kolejny wpis na Twitterze opublikowała po ponad dwumiesięcznej przerwie. Nieco więcej działo się na Facebooku, gdzie pojawiały się posty dotyczące koszykówki 3×3 oraz grup młodzieżowych.

Na początku lipca oficjalnie potwierdzono, że klub rozstaje się z Przemysławem Łuszczewskim, czyli dotychczasowym trenerem. To dość zaskakujący ruch, bowiem właśnie jego drużyna osiągnęła historyczny dla Decki wynik – w ubiegłym sezonie zakwalifikowała się do play-offów, co nie udało się nie nigdy wcześniej.

Mimo tego władze klubu zdecydowały się na zmianę. W Pelplinie zakontraktowano Dariusza Kaszowskiego – postać wręcz legendarną na zapleczu ekstraklasy, doskonale znającą tamtejszy klimat. Jego nazwisko jest świetnie znane szczególnie w Łańcucie, ponieważ przez lata był pierwszym trenerem Sokoła. Jego historia zakończyła się w nietypowy sposób. Był współautorem sukcesu, wprowadzając zespół do Energa Basket Ligi, jednak jeszcze przed rozpoczęciem sezonu w ekstraklasie, klub poinformował o rozstaniu z trenerem Kaszowskim.

Co ciekawe, w Pelplinie szlaki przetarł inny Kaszowski – Mateusz. Syn trenera Kaszowskiego grał dla Decki raptem rok temu, czyli w sezonie 2021/2022. Co prawda nie obowiązywał wtedy jeszcze przepis o młodzieżowcu, ale ówczesnego 21-latka spokojnie można było określić jednym z najlepszych pierwszoligowych zawodników młodego pokolenia. Teraz w Pelplinie zobaczymy jego tatę.

Znamy także pierwsze nazwisko w rotacji. To Dawid Sączewski, dla którego będzie to czwarty sezon z rzędu w Pelplinie. Czekamy na kolejne ogłoszenia!