Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Bardzo rozpędzili się ostatnio Memphis Grizzlies, po raz pierwszy w historii klubu wygrywając 11 kolejnych spotkań. Śrubowania tego rekordu już nie będzie. W piątek Misie Grizzly wreszcie znalazły godnego siebie rywala i uległy w pojedynku z Dallas Mavericks po bardzo dobrym spotkaniu m.in. Luki Doncica. Słoweniec dwoił się i troił, choć po meczu najbardziej chwalił defensywę Mavs.
Grizzlies zdobyli zaledwie 85 punktów (i trafili zaledwie 38 procent swoich prób z gry), w tym łącznie tylko 30 oczek po zmianie stron. Doncić z kolei właśnie w drugiej połowie miał 18 ze swoich 27 punktów, trafiając wtedy osiem z dziesięciu rzutów, a do tego dołożył jeszcze 12 zbiórek oraz 10 asyst, dzięki czemu zaliczył już 40. w karierze triple-double.
Spotkanie do przerwy było jednak całkiem wyrównane – gospodarze opadli jednak potem z sił. Nic w sumie dziwnego, gdyż grali drugi dzień z rzędu, a przez ostatnie siedem dni wystąpili łącznie w pięciu spotkaniach. Osiem strat zaliczył więc Ja Morant, a Grizzlies jako zespół trafili zaledwie siedem z 31 trójek. Seria zwycięstw i tak pozwoliła im jednak wskoczyć na trzecie miejsce na Zachodzie.
Mavs z kolei wygrali po raz siódmy w ostatnich ośmiu spotkaniach, dzięki czemu odzyskali grunt pod nogami po słabszym okresie w grudniu. Teraz mają na koncie 23 zwycięstwa przy 19 porażkach – to daje im piąte miejsce w konferencji zachodniej, a więc na ten moment pewny awans do fazy play-off, choć bez przewagi parkietu w pierwszej rundzie.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>