Kibice zgromadzeni w hali w Monako spodziewali się, że będą świadkami historycznej chwili. Mike James potrzebował 12 oczek do prześcignięcia rekordu 4455 punktów Vassilisa Spanoulisa. Gwiazdor AS Monako wskoczył na szczyt listy najlepszych strzelców już na 4 minuty przed przerwą. Zdobył punkty po rzucie z półdystansu w swoim stylu. W tej chwili grę przerwano, a Amerykanin przyjmował gratulacje. Wszyscy fetowali go osiągnięcie owacją na stojąco.
Warto dodać, że James do zdobycia rekordowej liczby punktów potrzebował znacznie mniej spotkań niż Vassilis Spanoulis. Amerykański strzelec dokonał tego w czasie 271 występów, a Grek, który zakończył już karierę, w 358 meczach. James w Eurolidze grał w barwach Baskonii, Panathinaikosu, Olimpii Milano, CSKA Moskwa, a obecnie AS Monako. Miał także dwie przerwy na wyjazdy do NBA, gdzie jednak się nie pozostał na dłużej i wybierał ostatecznie Europę.
Mike James jest także liderem w punktacji w tym sezonie. Średnio zdobywa 19,3 punktu na mecz. W meczu z Crveną Zvezdą Belgrad nieznacznie przekroczył swoją średnią, rzucając 20 punktów w 30 minut. Trafił jednak tylko jedną z siedmiu prób za 3 punkty. Zespół z księstwa zwyciężył 98:80. AS Monako zanotowało już siódme zwycięstwo z rzędu. Tym samym awansowało na 3. miejsce (bilans 18-10). Ma tylko wygraną straty do drugiej Barcelony, ale zaledwie jeden triumf przewagi nad drużynami z miejsc 4-7.