
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
27-letni Lester Medford przychodził do lubelskiego zespołu z dużymi nadziejami. Amerykanin to absolwent cenionego uniwersytetu Baylor, a w poprzednim sezonie bronił barw łotewskiego VEF Ryga, z którym występował w koszykarskiej Lidze Mistrzów. W drużynie Davida Dedka nie spełniał jednak oczekiwań, szczególnie jeżeli chodzi o skuteczność w ataku.
W 13 rozegranych spotkaniach zdobywał średnio 6,6 punktu (37% z gry) i notował 5 asyst na mecz. Dodatkowo im dłużej trwał sezon, tym jego rola w drużynie malała, gdyż przegrywał rywalizację o pozycję podstawowego rozgrywającego z Kamilem Łączyńskim.
Gra w Warszawie ma być dla niego nową szansą, chociaż zastąpić Bibbinsa nie będzie mu łatwo. Ten spisywał się bowiem w ekipie Wojciecha Kamińskiego znakomicie i ze średnią 18,5 punktu, a także 7 asyst był uznawany za jednego z kandydatów do nagrody MVP (najbardziej wartościowy gracz) sezonu.
Przeprowadzka Medforda z Lublina do Warszawy rozwiązuje również kłopoty Pszczółki Startu. Koszykarz kilka dni temu został odsunięty od treningów drużyny, a jego odejście i zapewne, dzięki przejściu do Legii, rozwiązanie umowy na korzystnych dla klubu warunkach, umożliwi wicemistrzowi Polski sprowadzenie innego zawodnika na obwód.
Transfer Medforda jest już kolejnym w ostatnich tygodniach, w którym amerykański zawodnik zamienia jeden klub PLK na inny. Tak było już w przypadku Nickolasa Neala (HydroTruck Radom > Legia Warszawa), Armaniego Moore’a (Start Lublin > Start Ostrów), czy Malcolma Rhetta (GTK Gliwice > MKS Dąbrowa Górnicza).
Wojciech Malinowski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>