PRAISE THE WEAR

Zaczynają się schody – teraz na Polaków czeka Hiszpania

Zaczynają się schody – teraz na Polaków czeka Hiszpania

Po porażce z Izraelem na Polaków czeka jeszcze trudniejszy przeciwnik. W drugim meczu eliminacyjnym do Eurobasketu zagramy w hiszpańskiej Saragossie. Początek spotkania w niedzielę o 18:00.
Mike Taylor /fot. FIBA

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

Humory po pierwszym meczu eliminacyjnym nie są zbyt dobre. Polacy w Gliwicach przegrali z reprezentacją Izraela 71:75 (relacja TUTAJ>>). To spotkanie nie napawa optymizmem, jest wiele rzeczy do poprawy, a przecież już w niedziele przyjdzie Polakom zmierzyć się z jeszcze bardziej wymagającym rywalem.

Tym razem kadrę prowadzoną przez Mike’a Taylora czeka starcie z Hiszpanią, czyli z mistrzami świata. Ze składu z ostatniego mundialu w Chinach, na którym to Hiszpanie sięgnęli po złoto, nie ma jednak żadnego zawodnika.

Na mistrzostwach świata przegraliśmy z zespołem prowadzonym przez Sergio Scariollo w ćwierćfinale. Szanse na pokonanie hiszpańskiego gwiazdozbioru były małe, ale mimo to nasz reprezentacja zaprezentowała się naprawdę dobrze.

Teraz kadrze Taylora przyjdzie zagrać z trzecim garniturem Hiszpanii, lecz to wcale nie oznacza, że jest to słaby zespół. Hiszpanie w pierwszym meczu eliminacyjnym dosyć pewnie pokonali teoretycznie najsłabszą w naszej grupie Rumunię 84:71 (więcej TUTAJ>>).

Polacy w niedziele w Saragossie nie będą na straconej pozycji. Jeśli tylko w krótkim czasie uda się wyeliminować błędy w ataku z pierwszego spotkania, można nawet pokusić się o niespodziankę. Potencjalna wygrana znacznie poprawiłaby humory na nadchodzące miesiące, ale i uspokoiła nastroje w kontekście kolejnych meczów eliminacyjnych.

Spotkanie z Hiszpanią rozpocznie się w niedzielę o 18:00. Transmisja w TVP Sport rusza o 17:30.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami