REDAKCJA

Zadar czy Włocławek? Spór o Tony’ego Wrotena

Zadar czy Włocławek? Spór o Tony’ego Wrotena

Słynny Amerykanin faktycznie zmienił zdanie i chce odejść z KK Zadar. Chorwacji klub informuje jednak, że Tony Wroten najpierw podpisał z nim kontrakt, który nadal pozostaje ważny.

Tony Wroten / fot. wikimedia commons

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

W środę rano wybuchła prawdziwa bomba na rynku transferowym. Europejskie serwisy napisały, że bardzo blisko przejścia do Anwilu Włocławek jest były gracz NBA Tony Wroten. Sęk w tym, że kilka dni wcześniej, pozyskaniem Amerykanina chwalił się KK Zadar.

Chorwacki klub w środę po południu wydał oświadczenie. – W związku z olbrzymim zainteresowaniem kibiców i mediów naszym nowym graczem Tonym Wrotenem, chcemy wyjaśnić sytuację możliwie czytelnie – napisano we wstępie komunikatu, który w całości w języku chorwackim można znaleźć TUTAJ >>

Klub pisze na swojej stronie internetowej, że 4. sierpnia oficjalnie zawarł kontrakt z Tonym Wrotenem i uważa, że dokument ten jest nadal ważny. Potwierdza jednak, że 5. sierpnia rozpoczęły się “problemy komunikacyjne” z zawodnikiem i jego przedstawicielami. Teraz klub oddaje sprawę do FIBA, aby “chronić swoje interesy”.

Ani KK Zadar nie podaje nazwy konkurencyjnego klubu w komunikacie, ani Anwil Włocławek w żaden sposób nie zajął w tej sprawie stanowiska. Po takim sporze i zgłoszeniu chęci odejścia raczej przesądzone jest, że Wroten nie pozostanie już w chorwackim klubie. Pytanie, jak szybko i na jakich zasadach, będzie mógł znowu być wolnym agentem.

PG




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami