PRAISE THE WEAR

Zastal bez Cosey’a. Nie wróci do Zielonej Góry?

Zastal bez Cosey’a. Nie wróci do Zielonej Góry?

Kibice Zastalu mają powody do zmartwień. W meczu z Czarnymi nie wystąpi Glenn Cosey. Co ważne, nie wiadomo, czy Amerykanin w ogóle wróci do Zielonej Góry.
Glenn Cosey fot. Tomasz Browarczyk, basketzg.pl
Glenn Cosey fot. Tomasz Browarczyk, basketzg.pl

Enea Zastal BC Zielona Góra rozpoczął sezon 2022/2023 od dwóch przegranych – 61:82 z Anwilem we Włocławku i 64:69 z Kingiem w Szczecinie. Wiadomo jednak było, że o liczne zwycięstwa będzie trudno, bowiem tegoroczna drużyna Olivera Vidina jest mocno uszczuplona względem poprzednich lat. Ponadto, zespół zmagał się z licznymi kontuzjami, a teraz być może straci na dłuższą chwilę kolejnego gracza.

Mowa o Glennie Cosey’u, czyli podstawowym rozgrywającym Zastalu. 30-latek był jednym z dwóch Amerykanów w składzie, miał gwarantować wiele jakości. W dwóch meczach Amerykanin był 2/15 z gry (13.3%) i rozdawał średnio 3.5 asysty. Zielonogórzanie z nim na parkiecie byli w -32 w statystyce +/-.

Niestety, w ostatnich dniach zmarł jego ojczym, a Cosey postanowił wrócić do Stanów Zjednoczonych.

Na temat rozgrywającego rozmawiał z trenerem Vidinem Kamil Babiarczuk – dziennikarz TVP Gorzów Wielkopolski z zielonogórskiej redakcji. Serbski szkoleniowiec wspominał, że być może Cosey w ogóle nie wróci do Zielonej Góry, co wydaje się wielce prawdopodobne.

Chwilę później pojawiła się jednak optymistyczna informacja na temat innego koszykarza Zastalu. Kontuzjowany dotychczas Kareem Brewton (uszkodzenie kości oczodołu) wrócił do treningów i prawdopodobne jest, że już w czwartek zagra w Zielonej Górze z Czarnymi. Zarówno dla trenera Vidina, jak i kolegów z zespołu, byłoby to spore wzmocnienie obecnej rotacji.

Piotr Janczarczyk

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Trzy polskie zespoły przystąpią w środę do meczów ostatniej kolejki fazy grupowej FIBA Europe Cup. Po wczorajszych rozstrzygnięciach w meczach innych grup (w Rostocku i Saragossie), Anwil na pewno, a Spójnia z ogromnym prawdopodobieństwem straciły szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko jasne również w przypadku Legii, która bez względu na wynik ostatniego meczu, wygra grupę.
Przed nami kolejna tura spotkań polskich zespołów w Europie. W rozgrywkach regionalnych tym razem pauzuje Zastal, a zagrają Start i MKS. Zespół z Lublina we wtorek o 19:00 zagra domowy mecz z brytyjskim zespołem Bristol Flyers, a drużyna z Dąbrowy Górniczej wybierze się do Czech, by w środę o 18:00 powalczyć z zespołem BK Sluneta Usti nad Labem. Obie transmisje będą dostępne na kanałach YouTube organizatorów rozgrywek.