
Enea Zastal BC Zielona Góra rozpoczął sezon 2022/2023 od dwóch przegranych – 61:82 z Anwilem we Włocławku i 64:69 z Kingiem w Szczecinie. Wiadomo jednak było, że o liczne zwycięstwa będzie trudno, bowiem tegoroczna drużyna Olivera Vidina jest mocno uszczuplona względem poprzednich lat. Ponadto, zespół zmagał się z licznymi kontuzjami, a teraz być może straci na dłuższą chwilę kolejnego gracza.
Mowa o Glennie Cosey’u, czyli podstawowym rozgrywającym Zastalu. 30-latek był jednym z dwóch Amerykanów w składzie, miał gwarantować wiele jakości. W dwóch meczach Amerykanin był 2/15 z gry (13.3%) i rozdawał średnio 3.5 asysty. Zielonogórzanie z nim na parkiecie byli w -32 w statystyce +/-.
Niestety, w ostatnich dniach zmarł jego ojczym, a Cosey postanowił wrócić do Stanów Zjednoczonych.
Na temat rozgrywającego rozmawiał z trenerem Vidinem Kamil Babiarczuk – dziennikarz TVP Gorzów Wielkopolski z zielonogórskiej redakcji. Serbski szkoleniowiec wspominał, że być może Cosey w ogóle nie wróci do Zielonej Góry, co wydaje się wielce prawdopodobne.
W czwartek przeciwko Czarnym, Zastal zagra bez Glenna Coseya. Amerykanin wrócił do ojczyzny ze względu na śmierć swojego ojczyma.
— Kamil Babiarczuk (@sosoDrag) October 4, 2022
"Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci do Zielonej Góry" – to słowa trenera Vidina. #plkpl
Chwilę później pojawiła się jednak optymistyczna informacja na temat innego koszykarza Zastalu. Kontuzjowany dotychczas Kareem Brewton (uszkodzenie kości oczodołu) wrócił do treningów i prawdopodobne jest, że już w czwartek zagra w Zielonej Górze z Czarnymi. Zarówno dla trenera Vidina, jak i kolegów z zespołu, byłoby to spore wzmocnienie obecnej rotacji.
Piotr Janczarczyk