6 czerwca 1999 roku Polki wywalczyły mistrzostwo Europy pokonując w finale Francję 59:56. Mecz nie był transmitowany w telewizji, obejrzało go tylko ok. 7 tys. kibiców, którzy zmieścili się w katowickim Spodku. Książkę o złotej drużynie Tomasza Herkta wydał właśnie Marek Cegliński.
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
To była szalona i gorąca wiosna dla polskich koszykarek. Kilkunastodniowy turniej (28 maja – 6 czerwca) rozgrywany w halach Poznania, Pruszkowa i Katowic przyniósł nieoczekiwany sukces – pierwszy złoty medal ME dla Polski w grach zespołowych. Dopiero potem przyszły „nowożytne” sukcesy siatkarek, siatkarzy, piłkarzy ręcznych.
Osiągnięcie drużyny koszykarek, która wywalczyła także historyczny awans na igrzyska olimpijskie, z takimi znakomitościami w składzie jak zmarła przedwcześnie najlepsza zawodniczka tamtych mistrzostw i w całej historii polskiej koszykówki – Małgorzata Dydek, Krystyna Szymańska-Lara, Elżbieta Trześniewska czy Sylwia Wlaźlak nie transmitowała w Polsce żadna telewizja. Teraz, w 20. rocznicę sukcesu, wszystkiego o tamtej drużynie, jej koszykarkach i trenerze, a także przebiegu mistrzostw, można się dowiedzieć z wydanej przez MC Media książki dziennikarza Marka Ceglińskiego.
“Złote dziewczyny” to bogato ilustrowana publikacja, która zawiera wiele ciekawych anegdot i faktów z kariery poszczególnych kadrowiczek, opisuje kulisy przygotowań i przebieg turnieju w Polsce, kłopoty z przygotowaniem stołecznego Torwaru i przeciekający katowicki Spodek, skuteczne ubezpieczenie drużyny… od złota.
Nazwisko autora, mającego w dorobku inne cieszące się uznaniem czytelników pozycje o koszykówce: „Srebrni chłopcy Zagórskiego” i „Zieloni Kanonierzy”, zapewnia ciekawą lekturę.
Książkę można zamawiać bezpośrednio u wydawcy wysyłając maila na adres [email protected]