PRAISE THE WEAR

Zmiana na ławce trenerskiej Śląska!

Zmiana na ławce trenerskiej Śląska!

Tym razem sytuacja dotyczy rezerw, które występują w pierwszej lidze. Dotychczas drużynę prowadził Marcin Grygowicz, jednak za sprawą przeciętnych wyników rozstał się z wrocławskim klubem.
Marcin Grygowicz, fot. WKS Śląśk Wrocław
Marcin Grygowicz, fot. WKS Śląśk Wrocław

50-latek w przeszłości wielokrotnie był pierwszym trenerem lub asystentem w drużynach Śląska. Z kolei w ubiegłym sezonie prowadził pierwszoligową Politechnikę Opolską. Ta przygoda nie trwała zbyt długo – po kilku miesiącach zespół przejął Kamil Sadowski.

Od początku obecnych rozgrywek Grygowicz był szkoleniowcem pierwszoligowych rezerw mistrzów Polski. Miał do swojej dyspozycji wielu utalentowanych młodych graczy, takich jak: Mikołaj Adamczak, Aleksander Wiśniewski, Jakub Bereszyński oraz Kuba Piśla. Pracy niewątpliwie nie ułatwiały mu liczne kontuzje wśród zawodników.

Obecny bilans Śląska w Suzuki 1. Lidze Mężczyzn to 10 zwycięstw i aż 17 porażek. I choć jest to zespół, który ma być miejscem do rozwoju młodych koszykarzy, to warto, by ci grali na zapleczu ekstraklasy. Niekoniecznie musi tak dalej być, jeśli wrocławianie zajmą jedno z ostatnich trzech miejsc w tabeli.

Niedzielny mecz z Dzikami Warszawa również zakończył się na niekorzyść ówczesnych podopiecznych Marcina Grygowicza. Wzmocniona Szymonem Tomczakiem drużyna przegrała z wiceliderem 73:75.

Młody zespół przejmie nowy trener, prawdopodobnie jeszcze dziś doczekamy się oficjalnego komunikatu. Będzie to postać dobrze znana w polskim środowisku koszykarskim. Więcej wkrótce!

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami