REDAKCJA

Zmiany w Bydgoszczy – Artur Gronek odchodzi

Zmiany w Bydgoszczy – Artur Gronek odchodzi

Najprawdopodobniej brak awansu do fazy play-off spowodował, że Astoria Bydgoszcz zmieni trenera. W czwartek klub poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Arturem Gronkiem. Umowa przestała obowiązywać “za porozumieniem stron”.
Artur Gronek / fot. Ryszard Wszołek, Enea Astoria Bydgoszcz

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Jeszcze przez dwa lata trenować w Bydgoszczy miał Artur Gronek, ale do tego nie dojdzie. Dziewiąte miejsce w tabeli PLK z bilansem 15-15 i brak awansu do fazy play-off sprawiły, że Astoria poszuka czegoś nowego. Klub w czwartek ogłosił, że kontrakt z trenerem Gronkiem został rozwiązany za porozumieniem stron. Na razie nie wiadomo, kto będzie nowym szkoleniowcem bydgoskiej drużyny.

Gronek pracował w Astorii od 2019 roku i w tym czasie pomógł przede wszystkim na dobre zadomowić się jej w ekstraklasie. Przez trzy sezony Astoria nie drżała co prawda o utrzymanie, ale też nie wykonała większego progresu. W trwających rozgrywkach była blisko fazy play-off, ale nie potrafiła zapewnić sobie awansu w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego.

Tym samym 37-letni szkoleniowiec kończy swoją przygodę z bydgoską drużyną po 81 spotkaniach, z czego Astoria zwycięsko wyszła z 37 z nich. Gronek nie powinien mieć problemu z tym, żeby znaleźć sobie nową posadę. Powoli rusza już zresztą trenerska karuzela, a w kolejnych tygodniach mogą otworzyć się kolejne wakaty, dlatego przed startem nowego sezonu można spodziewać się zmian.

TK

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami