REDAKCJA

Znika przepis o 2 Polakach – czas na opcję 7+5

Znika przepis o 2 Polakach – czas na opcję 7+5

PLK potwierdziła oficjalnie, że od następnego sezonu nie będzie już obowiązywał przepis o konieczności wystawiania minimum 2 zawodników miejscowych w trakcie gry. W składzie meczowym będzie musiało znaleźć się 7 Polaków.

Jarosław Zyskowski i Derividas Dulkys / fot. A. Romański, plk.pl

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>

Zarząd Polskiego Związku Koszykówki wprowadził zmiany do Regulaminu PLK, które dotyczą udziału w rozgrywkach zawodników miejscowych. Nowe zapisy będą obowiązywały od sezonu 2019/2020.

Zamiast obowiązkowych 2 Polaków na parkiecie, będzie obowiązywała zasada 7+5 w meczowej dwunastce. Obecnie cudzoziemców w składzie może być 6, zatem ich liczba ma zostać zmniejszona.

PLK wprowadza jednocześnie furtkę dla drużyn grających w europejskich pucharach (Euroliga, Eurocup, Liga Mistrzów), które za dodatkową opłatą (wg nieoficjalnych informacji – 100 000 złotych ze sezon) będą mogły wpisywać do składu po 6 cudzoziemców.

Wkrótce nasz komentarz na ten temat.

red.

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Aleksander Mrozik jest czynnym trenerem Jr. NBA, dla którego od 2019 roku prowadzi kliniki dla dzieci i młodzieży z USA na największym evencie koszykarskim na świecie, czyli NBA All-Star Weekend. W niniejszym felietonie opowiada, jaki był początek tej wyjątkowej współpracy, nie szczędząc przy tym wielu anegdotek.
14 / 02 / 2025 10:03
Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali ostatni z serii sześciu kolejnych meczów wyjazdowych. Tym razem Ostrogi musiały uznać wyższość Boston Celtics. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 116:103. Jeremy Sochan spędził na parkiecie 13 minut i odnotował w tym czasie cztery punkty oraz trzy zbiórki.
13 / 02 / 2025 8:53
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami