
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Wyraźne problemy szczecińskiego zespołu z obsadzeniem pozycji obwodowych nie są żadną nowością. W ostatnich latach przytrafiały się transferowe niewypały przed, jak i w trakcie trwania rozgrywek. Warto przypomnieć takich graczy jak: Tywain McKee, Chaz Williams czy Jakov Mustapić. Teraz do tego grona możemy dopisać Kaseya Hilla, a także – jak się okazuje – Tre Busseya.
King Szczecin sprowadził Amerykanina w połowie października, gdy ten 3 dni wcześniej rozstał się z Anwilem Włocławek. Zapis w kontrakcie mówi jednak o miesięcznym tryoucie, po którym klub podejmie ostateczną decyzję, co do jego przyszłości. Jesteśmy na półmetku okresu próbnego Busseya i przed jego upływem okazało się, że Tre nie rozwiązał problemów Wilków Morskich.
29-latek zwracał uwagę dobrą grą w sezonie 2018/2019, gdy występował jeszcze dla Polpharmy Starogard Gdański i zdobywał prawie 18 punktów na mecz przy dobrej skuteczności rzutów z dystansu (42%). Być może trafiliśmy akurat na absolutnie topową formę tego gracza, która już nie wróci.
Przed spotkaniem w Lublinie ze Startem dołączył do zespołu ze Szczecina w ostatniej chwili i zagrał zaledwie 4 minuty, podczas których nie oddał nawet rzutu. W Ostrowie przez 17 minut zdobył 6 punktów, ale to nic nie zmieniło, bo King przegrał sromotnie.
King Szczecin zakończył try-out Tre Busseya. Klub poszukuje zawodnika o innym profilu. Sztab szkoleniowy Wilków Morskich intensywnie pracuje nad wzmocnieniem zespołu.
— KingWilki (@KingWilki) October 28, 2020
Tre – dziękujemy za czas spędzony w naszej drużynie. Życzymy mu powodzenia w dalszej karierze! #plkpl pic.twitter.com/ytmP9TCmBu
Na Pawła Kikowskiego będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Kapitan Wilków Morskich, na pewno głodny gry, wróci na parkiet dopiero w styczniu. Brakuje właśnie takiego gracza, który absorbowałby uwagę rywali na dystansie. Takim zawodnikiem mógł być Rotnei Clarke, który jakiś czas temu był bliski podpisania umowy w Szczecinie, a teraz wylądował we Włocławku.
Szczecinianie przegrali 3 z 4 ostatnich spotkań, a jutro czeka ich kolejne trudne zadanie, bo zagrają na wyjeździe z Treflem Sopot (godz. 17:35, Polsat Sport). Gospodarze są z kolei w bardzo dobrej formie i ostatnio rozgromili Polski Cukier Toruń 96:67.
Aleksander Stanuch
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>