REDAKCJA

Zrobili to! Politechnika Opolska eliminuje GKS Tychy

Zrobili to! Politechnika Opolska eliminuje GKS Tychy

Niezwykły wyczyn zespołu Weegree AZS Politechnika Opolska. Odrobili straty 0-2 w serii z GTK Tychy i po wielkich emocjach w piątym, decydującym meczu wygrali 86:78 i awansowali do półfinałów 1. ligi.
Kamil Sadowski i zespół z Opola / fot. Decka Pelplin

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Sporo się działo w ćwierćfinałach fazy play-off 1. ligi, a ogromne emocje zapewniła choćby seria między Weegree AZS Politechnika Opolska a GKS Tychy. Pierwsze dwa spotkania padły łupem GKS-u, który w tej parze był drużyną rozstawioną niżej – a to oznaczało, że drużyna z Tych wygrała oba spotkania na wyjeździe i znalazła się w komfortowej sytuacji.

Opolska ekipa znalazła się z kolei pod ścianą, ale z opresji zdołała wyjść, bo otrząsnęła się po dwóch porażkach u siebie i w Tychach wygrała oba spotkania, doprowadzając tym samym do remisu 2-2 w serii. A to oznaczało decydujący mecz numer pięć w Opolu – z jednej strony przewaga własnego parkietu, ale z drugiej strony GKS już dwa razy Opole przecież zdobył. 

Obie drużyny nie chciały więc dać za wygraną w środowym pojedynku, który trzymał w napięciu niemal do ostatnich sekund. Lepszy start zaliczyli gospodarze, ale potem to rywal odpowiedział skuteczniejszą grą i w ten sposób doszło do sytuacji, w której po zmianie stron mieliśmy w zasadzie walkę cios za cios. Jednym z bohaterów Politechniki Opolskiej okazał się Adam Kaczmarzyk.

Wybrany do najlepszej piątki rundy zasadniczej zawodnik zakończył mecz z dorobkiem 21 punktów oraz dziewięciu zbiórek. GKS w czwartej kwarcie próbował gonić jeszcze wynik, ale stać go było tylko na zmniejszenie strat do jednego oczka (77:78). Kluczowe okazały się skutecznie wykonywane przez gospodarzy rzuty wolne – w ostatnich 90 sekundach spotkania trafili bowiem 13 z 14 prób. 

Udało się więc Politechnice Opolskiej dokonać fantastycznego powrotu i odwrócić losy serii, którą zaczęli przecież od dwóch porażek. Teraz podopieczni Kamila Sadowskiego w półfinale zmierzą się z najlepszym zespołem rundy zasadniczej, czyli z drużyną Rawlplug Sokół Łańcut, która wygrała swój ćwierćfinałowy pojedynek z Dzikami Warszawa – także dopiero po pięciu spotkaniach.

TK 

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
Piątkowej nocy San Antonio Spurs w pierwszy z meczów rozgrywanych dzień po dniu mierzyli się z Charlotte Hornets. Ostrogi zmuszone były uznać wyższość rywali po trafieniu na zwycięstwo na 1,4 sekundy przed końcową syreną 117:116. Do wygranej zabrakło Ostrogom ułamków sekundy!
8 / 02 / 2025 10:14
– (…) Właśnie organizacja integracyjnych zlotów fanów Byków stała się dla mnie furtką do nawiązania nieformalnej współpracy z organizacją Chicago Bulls – pisze Marcin Więckowski o swoim “Chicago dream”, którego również poniekąd możecie doświadczyć.
7 / 02 / 2025 9:55
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami