PRAISE THE WEAR

Zrobili to! Sokół Łańcut w ekstraklasie

Zrobili to! Sokół Łańcut w ekstraklasie

Spełniło się życiowe marzenie trenera Dariusza Kaszowskiego i drużyny z Padkarpacia. Rawplug Sokół Łańcut wygrał w niedzielę w Wałbrzychu z Górnikiem Trans.eu 94:86. W finale 1. ligi wygrał więc 3:1 i uzyskał prawo gry w PLK.
Sokół Łańcut chwilę po historycznym sukcesie / fot. Alfred Frater Fotografia

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Już po sobotniej wygranej Sokół był bardzo blisko, ale zapewne nawet jego kibice nie spodziewali się, że triumf i awans nastąpią jeszcze w Wałbrzychu. Tymczasem goście z Łańcuta zagrali jeden z najlepszych meczów sezonu, potwierdzając, że wygranie rundy zasadniczej nie było przypadkowe.

Górnik miał doskonałego Krzysztofa Jakóbczyka (29 punktów, 5/8 z dystansu), naprawdę dobrego Piotra Niedźwiedzkiego (19 pkt., 8 zbiórek), ale przede wszystkim bronił zbyt słabo, aby wygrać mecz z rozpędzonym rywalem. Aż 94 punkty stracone na własnym parkiecie mówią wszystko.

Liderem Sokoła był niezastąpiony Marcin Nowakowski, którego być może dzięki temu raz jeszcze zobaczymy w koszykarskiej ekstraklasie. Rozgrywającemu gości zaledwie 2 zbiórek zabrakło do triple double, skończył doskonały występ z 14 punktami, 8 zbiórkami i 13 asystami. Przydała się forma strzelecka Mateusza Szczypińskiego (23 pkt.) i Aleksandra Załuckiego (13 pkt.), Przemysław Wrona miał 10 punktów i 10 zbiórek.

Sokół wygrał serię 3:1, zdobył zatem mistrzostwo 1. ligi i uzyskał prawdo gry w ekstraklasie. Jak deklarują przedstawiciele klubu (duży materiał TUTAJ >>), wbrew wielu niedowiarkom, będą w niej próbowali zagrać.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami