Kanadyjczyk w pojedynkę zdobył tyle punktów, co cała pierwsza piątka rywali i poprowadził Wolves do wygranej 125:99. Ostatnio jest w świetnej dyspozycji.

Andrew Wiggins – to są jego buty >>
Z dwóch zespołów mających po kilku młodych graczy z ogromnym talentem, dobrych trenerów i jasną przyszłość przed sobą, sezon lepiej zaczęli Lakers – wygrali 6 z 10 pierwszych spotkań. W niedzielę Wolves ich jednak rozbili.
Rządził Andrew Wiggins – 14/21 z gry (2/5 za trzy) oraz 17/22 z wolnych złożyło się na 47 punktów. To jego rekord kariery i jeden z najlepszych wyników ligi w tym sezonie. Wiggins wykorzystał urazy Zacha LaVine’a, Shabazza Muhammada i Brandona Rusha – częściej miał piłkę w rękach, świetnie wkręcał się pod kosz, trafiał z wyskoku, no i wymuszał mnóstwo fauli.
Trzeba też przyznać, że w rekordzie pomogła mu nie tylko wyjątkowa skuteczność, ale też ogromne dziury w obronie Lakers, które dały mu wiele łatwych punktów.
https://www.youtube.com/watch?v=rNPJXiIT-Kc
21-letni skrzydłowy, nr 1 draftu z 2014 roku, najlepszy debiutant z sezonu 2014/15, w minionych rozgrywkach zrobił postęp, ale też był w cieniu Karla-Anthony’ego Townsa – kolejnego nr. 1 draftu, kolejnego debiutanta roku. To o nim ostatnio mówiło się więcej.
Ale też Wiggins bardzo pracował nad sobą, a szczególnie nad rzutem. W lecie spędził mnóstwo czasu nad poprawianiem ustawienia nóg, koordynacji – szczególnie przy trójkach. I efekty widać – w tej chwili Wiggins ma najlepsze w lidze 57 proc. z dystansu. Trafił 16 z 26 rzutów, choć z Lakers – tylko 2 z 5.
Zobacz w jakich butach gra Andrew Wiggins >>
To nowy element w grze Kanadyjczyka – w poprzednich sezonach skrzydłowy Wolves trafiał 31 i 30 proc. trójek. – A teraz nie zamierzam niczego forsować i rzucać z dystansu ze złych pozycji. Za dwa będę rzucał pod presją, za trzy – nie. Rzuty z półdystansu to wciąż gra, w której czuję się lepiej – mówi Wiggins.
We wtorek, w wyjazdowym spotkaniu z Brooklyn Nets, Wiggins rzucił 36 punktów, co było jego poprzednim rekordem kariery. Teraz go poprawił, a w ostatnich czterech spotkaniach ma średnio 33,5 punktu. A Wolves – bilans 2-2.
ŁC